Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krok od tragedii w kieleckim mieszkaniu

saba
Kiedy 70-letni kielczanin po udarze zaczął tracić przytomność, żona wezwała pogotowie, karetka zabrała go do szpitala. I dopiero tam lekarze stwierdzili, że to nie następstwo choroby, a ulatniającego się w mieszkaniu tlenku węgla.

ZOBACZ TAKŻE:
Sześcioosobowa rodzina podtruła się tlenkiem węgla pod Kłobuckiem. Życie uratował im sąsiad

(Dostawca: TVN)

Informację o podejrzeniu ulatniania się tlenku węgla w jednym z mieszkań w Kielcach strażacy dostali w niedzielę około godziny 17. To tu mieszka wraz z żoną 70-letni mężczyzna. Kielczanin niedawno przeszedł udar. Przy kąpieli w niedzielę pomagała mu żona. Na chwilę go zostawiła, a gdy wróciła do łazienki, okazało się, że 70-latek traci przytomność. Wezwała karetkę, ta zabrała człowieka do szpitala. Istniało podejrzenie, że zasłabnięcie to następstwo choroby.

- Lekarze stwierdzili jednak, że utrata przytomności to skutek zatrucia tlenkiem węgla. Zawiadomili nas – informuje Marcin Charbuba, rzecznik prasowy państwowej straży pożarnej w Kielcach.

Strażacy pojechali do mieszkania 70-latka. I rzeczywiście okazało się, że jest tu podwyższone stężenie tlenku węgla – czad najprawdopodobniej wydobywał się z piecyka gazowego.

- W innych mieszkaniach nie stwierdzono podwyższonego stężenia tlenku – dodaje Marcin Charuba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie