Sił pielgrzymom, jak sami mówią, dodają prywatne intencje niesione do Matki Boskiej Częstochowskej oraz moc płynąca ze wspólnie spędzonych chwil.
(fot. Agnieszka Kuraś )
Pielgrzymka, licząca około pięćset osób, z diecezji zamojsko - lubaczowskiej, wyruszyła 2 sierpnia spod zamojskiej Katedry. W czwartek około godziny 16 dotarli do Staszowa, by tu chwilę odpocząć i kolejnego dnia znów udać się w drogę.
O godzinie 21 pątnicy udali się na Apel Jasnogórski do Kościoła Świętej Barbary w Staszowie - trochę na wesoło, trochę refleksyjnie, ot tak, na podziękowanie za dobre zakończenie wspólnego dnia. Następnego ranka po godzinie 7, po wspólnej mszy świętej w Kościele Świętego Ducha w Staszowie, ochoczo i z entuzjazmem podjęli nowe wyzwanie pokonania 35 kilometrów. Opuścili miasto, żegnani przez księży z okolic i mieszkańców Staszowa, którzy ze wzruszeniem machali im i życzyli szczęśliwego dotarcia do Matki Boskiej Częstochowskiej i powrotu do domu. Kolejna przystań w Chmielniku.
Przed nimi jeszcze około 200 kilometrów wspólnych modlitw i śpiewów. Do Częstochowy dotrą 15 sierpnia. Choć żar leje się z nieba, a nogi bolą, to oni nie narzekają. Z uśmiechem i śpiewem na ustach niosą swoje intencje do Matki Boskiej Częstochowskej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?