Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Królowa Jadwiga – pierwsza kuracjuszka Buska-Zdroju i zasługi jej męża króla Władysława Jagiełły dla miasta

Lidia Cichocka
Tak ma wyglądać pomnik Królowej Jadwigi w Busku
Tak ma wyglądać pomnik Królowej Jadwigi w Busku
Wkrótce z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Buska-Zdroju w parku miejskim stanie pomnik królowej Jadwigi, żony Władysława Jagiełly, która jak wieść niesie, była pierwszą kuracjuszką zdroju. Leczniczych kąpieli zażywała w klasztorze Norbertanek.

Rzeczywiście, Roman Grodecki opisujący w wydanej w 1913 roku pracy „Dzieje klasztoru premonstrateńskiego w Busku w wiekach średnich” wylicza kilka takich wizyt i przypuszcza, że było ich znacznie więcej.

Historyk dowodzi, że władcy zatrzymywali się w Busku w drodze na Litwę lub z Litwy. Rachunki, które dotrwały do naszych czasów potwierdzają wiele parodniowych pobytów w klasztorze, to wykaz licznych i dużych zakupów rozmaitych produktów. Na przykład 4 listopada 1389 król z królową przybywa do Buska po obiedzie spożytym w Korczynie, 10 dni wcześniej monarcha bawił tu z całym dworem, bo stąd 25 października 1389 pojechał do Korczyna. Z kolei 4 maja 1390 poczyniono duże zakupy w Busku dla królowej Jadwigi, która podróżowała z Krakowa. Sytuacja z zakupami powtórzyła się 15 października 1393 i 3 grudnia tegoż roku a 6 grudnia sama królowa zaciągnęła nawet pożyczkę u proboszcza klasztoru. W kolejnym roku wizyty są równie częste, z pewnością nie wszystkie dokumenty je potwierdzające zachowały się. Jedno jest pewne: w Busku często i dużo kupowano dla dworu i służby dworskiej.

W czasie pobytów w Busku królewska para zatrzymywała się w klasztorze, który był właścicielem dóbr. Czy królowa Jadwiga w trakcie tych pobytów zażywała kąpieli w dziwnie pachnących wodach?

Na planszy w kruchcie buskiej fary, dawnego kościoła klasztornego, znajduje się rysunek przedstawiający kąpiącą się w beczce dziewczynę otoczoną wianuszkiem zakonnic. Podpis głosi, że królowa Jadwiga korzystała tu z kąpieli leczniczych.

O tym, że to możliwe są przekonani kieleccy geolodzy Gerda Herman i Jerzy Gągol z Państwowego Instytutu Geologicznego.

- Można to sobie wyobrazić: podgrzaną wodę przywiezioną z pobliskich źródeł – tę samą, z której korzysta się dzisiaj, chlorkowo-sodową z zawartością bromu, jodu, żelaza i siarkowodoru. Zakonnice dodają do kąpieli zioła: jemiołę, barwinek, macierzankę. Z pewnością znają lecznicze działanie ziół. Drewniana wanna, bo innych nie było, zakonnice towarzyszące królowej – tak mogło to wyglądać.

Geolodzy a zwłaszcza zainteresowany historią Jerzy Gągol stara się odpowiedzieć na pytanie w jakim celu Jadwiga korzystała z kuracji. - Nie chodziło o urodę, na jej brak królowa nie narzekała – dowodzi Jerzy Gągol. - Zmartwieniem Jadwigi był brak potomstwa. Być może zaufany doradca Jadwigi, biskup Jan Radlica, który był wykształconym medykiem doradzał jej taką kurację? Wcześniej z powodzeniem lecząc ojca Jadwigi, Ludwika Węgierskiego zdobył jego zaufanie, miał wysoką pozycję na królewskim dworze. W zbiorach archiwum węgierskiego zachowała się wystawiona przez niego recepta z ok. 1393 roku na ból głowy, medyk zaordynował: lek przeczyszczający, syrop i maść w skład której wchodziło mleko kobiece.

Przy dzisiejszym stanie wiedzy trudno uwierzyć by kuracja siarkowymi wodami miała wpływ na poczęcie dziecka, ale ponieważ królowa Jadwiga zaszła w ciążę i w czerwcu 1399 roku urodziła córkę można snuć domysły o cudownym działaniu buskich wód. Niestety, dziecko wkrótce zmarło a kilka dni po nim odeszła także Jadwiga. W pamięci buszczan pozostaje jednak jako ta pierwsza, która zażywała tu leczniczych kąpieli.

Królewskiej parze Busko zawdzięcza znacznie więcej aniżeli legendę o pierwszej kuracjuszce. Faktem bezspornym jest to, że dzięki królewskim wizytom miasto rozwijało się, król był potężnym i stałym odbiorcą sprzyjając rozwojowi lokalnego handlu i produkcji. Zachowane rachunki to cenne źródło informacji o tutejszym rynku. Wśród królewskich zakupów na pierwszy plan wybijają się wyroby i płody surowe np. piwo, niestety słabej jakości, bo najtańsze wśród okolicznych piw. Na miejscu zaopatrywano się w drób i mięso oraz przetwory z niego. Busko słynęło w tamtych czasach z wyrobu naczyń, kupowano je np. na zamek w Wiślicy.

Za czasów Jagieły odbywały się w Busku sądy grodzkie. Miasto nabierało na znaczeniu, rozwijało się wyprzedzając ostatecznie największego rywala - pobliskie Krzyżanowice. To zasługa przede wszystkim Jagiełły, który obdarzał Busko przywilejami np. prawem organizowania trwającego kilka dni jarmarku dorocznego (targ tygodniowy odbywał się w środy), zapewniając zupełną swobodę handlu. Według Długosza w średniowieczu Busko miało 100 domów, a więc około 600 mieszkańców, działały tu jatki rzeźnicze, młyn, łaźnia.

Grodecki wspomina też o jeszcze jednym dokonaniu Jagiełły. Króla raziły stosunki, panujące w klasztorze buskim a także w klasztorach w Krzyżanowicach i w podkrakowskim Zwierzyńcu pod stołecznym Krakowem. Gorszyło go, że zakonnice porzuciwszy klauzurę, trybem życia odbiegły od ideału zakonnego. Postanowił więc połączyć wszystkie klasztory w jeden i przywrócić w nim surową regułę, a w pierwszym rzędzie klauzurę. Co prawda zakonnice ze Zwierzyńca się nie ruszyły, ale w Busku powstał jeden konwent łączący klasztory buski, krzyżanowicki i imbramowicki. Zamkniętym w klauzurze siostrom nadał król uposażenie w bocheńskiej soli dzięki czemu klasztor zyskał solidną podstawę materialną. W zamian król zobowiązał zakonnice do chóralnego odśpiewywania mszy żałobnej w każdy poniedziałek i cztery razy do roku w kwartalne dni postu za duszę zmarłej królowej Jadwigi. Był to pierwszy krok ku nawiązaniu regularnego nabożeństwa w zreformowanym klasztorze.

Po kasacie klasztoru w 1819 roku dobra klasztorne wydzierżawił Feliks Rzewuski i to on uruchomił w 1828 roku w Busku uzdrowisko wykorzystujące siarczkowe wody. Rozbudowane, unowocześnione działa ono do dzisiaj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie