"Królowej Anielskiej Śpiewajmy" inauguracja nabożeństw majowych w kaplicy świętej Anny w Pińczowie (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Reaktywowanie w tej formie zwyczaju oddawania hołdu Bożej Rodzicielce to zasługa europosła Czesława Siekierskiego, który pochodzi ze wsi i tradycja ta przypomina mu lata dzieciństwa w rodzinnych Pieczonogach koło Stopnicy.

We wtorkowy wieczór na Górę Świętej Anny przybyło wiele folklorystycznych zespołów śpiewaczych oraz wielu mieszkańców Ponidza i oficjeli, popierających ideę propagowania tej tradycji. - Europa, szczególnie w czasie kryzysu, potrzebuje odnowy psychicznej i ogromnej siły duchowej, aby nie pozwolić odciąć się od chrześcijańskich korzeni i nie zatracić znaków naszej dawnej wrażliwości. Niech najpiękniejsze pieśni maryjne, gromadzą nas przy kapliczkach i figurkach i niech sprzyjają tworzeniu małych wspólnot, które w imię Królowej Polski, chwalić będą "łąki umajone, spowite kolorami miłości, nadziei i wiary" - napisał w specjalnie wydanym przez siebie śpiewniku europoseł Czesław Siekierski.

Zabytkowa kaplica, dzieło włoskiego architekta Santi Gucciego, z trudem pomieściła miłośników zwyczaju. Wszystkich powitał ksiądz kanonik Jan Staworzyński - dziekan dekanatu pińczowskiego, który przy okazji przypomniał dzieje polskiego chrześcijaństwa i dziękował wszystkim za przybycie. W kaplicy obok europosła pojawili się miedzy innymi marszałek Adam Jarubas, poseł Mirosław Pawlak, starosta Jan Moskwa, burmistrzowie Pińczowa Włodzimierz Badurak i Działoszyc Zdzisław Leks oraz wójt gminy Kije Krzysztof Słonina.

Wszyscy zebrani wtórowali zespołom a były to: Brzezinianki, Łabanecki, Nidzianecki, Bolechowiczanki, Wolanecki zespół Felka Korbana, zespół folklorystyczny Kasztelanie z Kij i panie z koła gospodyń wiejskich "Bogucanki". Na całym Ponidziu mieszkańcy sołectw już rozpoczęli majowe spotkania przy figurkach i kapliczkach. Wiele wskazuje na to, że ten piękny majowy obyczaj przeżywa ponowny rozkwit.