W środę rano na teren byłego już osiedla Kruków wjechała fadroma. Pojawiła się ekipa rozbiórkowa.
- Od początku objęcia stanowiska burmistrza miasta za punkt honoru postawiłem sobie likwidację tego niechlubnego osiedla. Mamy XXI wiek. Ludzie nie mogą żyć w takich warunkach – stwierdził Marek Bronkowski, który był na miejscu rozbiórki.
Baraki zostały postawione w 1962 roku. Przeznaczone były, jako budynki tymczasowe, dla mieszkańców Starego Miasta, przesiedlanych w związku z prowadzonymi tam pracami ratowniczymi i remontowymi. Później mieszkały tam głównie rodziny romskie.
Osiedle socjalne składało się z dziewięciu budynków mieszkalnych o konstrukcji drewnianej, szkieletowej, trzy- i czterosegmentowych. W sumie było w nich 36 mieszkań.
Panowały tam urągające człowieczeństwu warunki sanitarno-higieniczne: lokatorzy mieli do dyspozycji jeden hydrant i toaletę na zewnątrz. Baraki od wielu lat były w fatalnym stanie technicznym. O osiedlu nie bez przesady mówiono „sandomierskie slumsy”.
Rozbiórkę budynków zapowiadano od dawna. Barierą był brak lokali zastępczych. Likwidacja osiedla odbywała się stopniowo. Pierwszy barak został zburzony w 2003 roku, drugi w 2009 roku, kolejne w 2012 i 2016. Teraz, po przekwaterowaniu ostatnich lokatorów, zniknął budynek numer 13.
Przy ulicy Adama Bienia ma powstać osiedle domów jednorodzinnych. Gmina przystąpi w najbliższym czasie do podziału geodezyjnego terenu.
- Już w kwietniu ogłoszony zostanie przetarg na sprzedaż działek. Będzie ich 16, różnej wielkości od 0,53 do 0,85 ara. Jestem przekonany, że powstanie w tym miejscu bardzo ładne osiedle – powiedział burmistrz Marek Bronkowski.
Trwa wycena nieruchomości. Działki są uzbrojone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?