Kilkanaście minut po godzinie 11 w środę policjanci ze Stąporkowa dostali sygnał o odgłosach awantury dobiegających z mieszkania w bloku.
- Patrol był na miejscu w ciągu pięciu minut. Po wejściu do klatki schodowej, policjanci usłyszeli hałas dobiegający z górnych pięter. Wbiegli na górę i zatrzymali mężczyznę dobijającego się do drzwi jednego z mieszkań - opowiada Waldemar Cisowski, zastępca komendanta powiatowego koneckiej policji.
- Zatrzymany 25-latek miał przy sobie zakrwawione nożyczki. W mieszkaniu na pierwszym piętrze bloku policjanci znaleźli przytomną, zakrwawioną kobietę. Została ona kilkanaście razy zraniona w twarz, brzuch i ręce - relacjonuje Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Podejrzewany o atak 25-latek mieszka w tym samym bloku z ojcem i bratem.
- Są skonfliktowani z sąsiadami - uzupełnia Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że 25-latek wszedł do nie zamkniętego mieszkania kobiety i zaatakował ją. Potem uciekł i zaczął dobijać się do drzwi innego mieszkania. To wtedy został zatrzymany.
Poraniona 64-latka została przewieziona do szpitala. Jej stan lekarze określali jako stabilny. 25-latek trafił do policyjnej celi. Policjanci nie wykluczali, że mężczyźnie może zostać postawiony zarzut usiłowania zabójstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
