Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwiste długi. Firma windykacyjna będzie egzekwowała pieniądze od szpitala w Czerwonej Górze

/IB/
– Jak nie ściągnę pieniędzy od Czerwonej Góry, nie będę miał za co wyprodukować preparatów krwi dla Onkologii i Szpitala Wojewódzkiego – tłumaczy Jerzy Stalmasiński, szef Regionalnego Centrum Krwiodawstwa.
– Jak nie ściągnę pieniędzy od Czerwonej Góry, nie będę miał za co wyprodukować preparatów krwi dla Onkologii i Szpitala Wojewódzkiego – tłumaczy Jerzy Stalmasiński, szef Regionalnego Centrum Krwiodawstwa. Aleksander Piekarski
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach oddało firmie windykacyjnej długi Szpitala w Czerwonej Górze.

Szpital w Czerwonej Górze zalega Regionalnemu Centrum na kwotę 97 tysięcy złotych (zobowiązania wymagalne). Przypomnijmy, placówka ma blisko 50 milionów złotych długów, w tym 25 milionów złotych to zobowiązania wymagalne, kilka tygodni temu zarząd województwa odwołał dyrektora szpitala. W Czerwonej Górze jest prowadzony audyt i opracowywany plan naprawczy przez firmę konsultingową AMG z Łodzi.

- Od czterech miesięcy ślemy pisma, monitujemy, prolongujemy spłatę, ale nie mogę ciągle kredytować Szpitala w Czerwonej Górze tylko dlatego, że ta placówka ma kłopoty. Wszyscy mamy kłopoty finansowe, my też - tłumaczy Jerzy Stalmasiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach.

Zaległości wobec Centrum na łączną kwotę 600 tysięcy złotych (zobowiązania wymagalne) ma 18 z 24 placówek ochrony zdrowia w województwie świętokrzyskim.

Za co właściwie płacą szpitale, jeśli krew oddajemy honorowo? - Krew jest bezpłatna, ale tak jak w przypadku każdego leku, kosztowne jest wyprodukowanie jednostki składników krwi - tłumaczy Stalmasiński. Krew pobrana od dawcy to półprodukt, który dopiero trzeba opracować, żeby mógł być podany choremu. Najpierw trzeba ją przebadać pod kątem wirusologicznym i bakteriologicznym, żeby była bezpieczna dla biorcy. Najprostszy test na przeciwciała wirusa HIV kosztuje prawie 40 złotych, trzeba wykonać takich badań kilka, między innymi na HCV i HBV. Trzeba zrobić analizę hematologiczną, oddzielić składniki krwi (leukocyty, osocze, krwinki czerwone, płytki krwi), napromieniować. Kosztuje też przechowywanie w specjalnych pojemnikach w temperaturze plus 4-6 stopni C. Na tę kwotę składa się również wartość ośmiu czekolad i zwrot kosztów podróży dla dawcy oraz płace pracowników stacji krwiodawstwa. - Czynnik ludzki mamy akurat najtańszy, płace stanowią 38 procent - zauważa Stalmasiński. W sumie wyprodukowanie jednej jednostki składników krwi (około 240 mililitrów krwinek czerwonych) kosztuje 289 złotych. Ministerstwo Zdrowia dopłaca do każdej jednostki składników krwi 43 złote.
- Żeby wyjść na zero powinienem dostawać z Ministerstwa Zdrowia milion złotych, a dostaję 170 tysięcy - mówi szef Regionalnego Centrum Krwiodawstwa. Centrum też ma długi. Na kwotę prawie 4 milionów złotych zalega u dostawców mediów, odczynników i testów do badań, producentów opakowań do przechowywania krwi. - My tu nie zarabiamy na cudzym nieszczęściu. Taki jest rachunek ekonomiczny i każdy powinien go przestrzegać, jeśli chce otrzymywać bezpieczny lek w postaci składników krwi - dodaje.

Dyrektorzy szpitali w świętokrzyskim twierdzą, że wycena procedur medycznych jest zbyt niska i stąd rosną długi wobec Centrum Krwiodawstwa.

Beata Szczepanek, rzecznik prasowy świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia ma na ten temat odmienne zdanie: - Za każdą procedurę z wykorzystaniem preparatów krwi płacimy szpitalom dodatkowe pieniądze - mówi. Wycena jest tym wyższa im bardziej skomplikowany jest zabieg i im droższy jest preparat krwi, który pacjent otrzymał. Waha się od 2,2 do 118 punktów (punkt kosztuje 52 złote). Na przykład, jeśli pacjent wymagał podania immunoglobuliny anty HBs, Fundusz płaci za to 6136 złotych. - Szpitale na pewno na tym nie są stratne - uważa rzecznik.

Może problem tkwi w tym, że Fundusz płaci za procedurę, a nie za ilość zużytych jednostek składników krwi, natomiast Centrum Krwiodawstwa liczy za każdą jednostkę. Takiego rachunku nie sposób zbilansować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie