Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystian Kanarski: -Poczułem ból w plecach

/dor/
Krystian Kanarski w 44 minucie zdobył bramkę, która otworzyła wynik meczu ze Stalą Stalowa Wola. W drugiej połowie kapitan KSZO musiał zejść z boiska z powodu urazu pleców.

* Co się stało?

Krystian Kanarski: -W ciągu kilku ostatnich dni przed meczem miałem problem z plecami. Oddając strzał w drugiej połowie, wykonałem gwałtowny skręt. Poczułem taki ogromny ból w plecach, że musiałem opuścić plac gry. Nie chciałem osłabiać drużyny.

* Ale gola przed przerwą strzeliłeś, i to praktycznie z linii końcowej boiska.

-Cieszę się, że strzeliłem gola na inaugurację rundy wiosennej, zresztą jest to już moja kolejna bramka, którą zdobyłem w meczu ze Stalą Stalowa Wola. Radość jest ogromna. Zdobyliśmy bardzo ważne punkty. Teraz będzie nam się grało łatwiej, będzie większy luz psychiczny.

* Będziesz gotowy do gry na sobotni mecz z Łódzkim Klubem Sportowym?

-Prawdopodobnie skończy się zastrzykami i zabiegami, ale myślę, że dojdę na mecz w Łodzi. Moja żona jest fizjoterapeutkę, myślę, że z jej pomocą wykuruję się do następnego spotkania.

* Po twoim zejściu z boiska Adrian Frańczak zdobył drugą bramkę i ustalił wynik spotkania.

- Fajnie, że Adrian strzelił gola, zaliczył asystę przy mojej bramce, zagrał niezły mecz. Mógł jeszcze raz wpisać się na listę strzelców, niewiele się pomylił. Ale najważniejsze, że wygraliśmy. Dopisaliśmy sobie trzy punkty i uwierzyliśmy w swoje możliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie