Krystian Płusa w Łysicy Akamit Bodzentyn

Krystian Płusa

Krystian Płusa

Urodził się 29 stycznia 1987 roku w Skarżysku - Kamiennej. Stan cywilny - kawaler. Gra w pomocy. Jest wychowankiem Granatu Skarżysko - Kamienna, przez pół roku występował w juniorach Korony Kielce, wrócił do Granatu, ostatnio przez ponad trzy lata reprezentował barwy Juventy Starachowice. W przerwie zimowej trafił do Łysicy Akamit Bodzentyn. W wolnych chwilach chętnie surfuje w Internecie.

Krystian Płusa w przerwie zimowej trafił do Łysicy Akamit Bodzentyn. Piłkarz mieszkający w Skarżysku-Kamiennej ma nadzieję, że zadomowi się w tym zespole i wiosną włączy się z nim do walki o awans do drugiej ligi.

Przez ponad trzy lata Krystian Płusa był związany z Juventą Starachowice, rundę wiosenną spędzi jednak w Łysicy Akamit Bodzentyn.

DOJEŻDŻA Z KAROLEM DREJEM

- Bardzo dobrze czuję się w tym zespole - mówi Krystian Płusa. - Mamy mocny skład, w drużynie występuje wielu doświadczonych piłkarzy, nawet ogranych w ekstraklasie. Mam nadzieję, że wiosną włączymy się do walki o wyższe cele - dodaje. W sparingach wystawiany był na lewej obronie, czasem w pomocy. - Gdzie jest potrzeba, tam gram. Cieszę się, że trafiłem do tego klubu. Juventa przeżywa problemy finansowe i doświadczeni zawodnicy w większości musieli sobie szukać nowych pracodawców - stwierdza wychowanek Granatu Skarżysko - Kamienna, który do Bodzentyna dojeżdża z kolegą z drużyny - Karolem Drejem.

PÓŁ ROKU W KORONIE

Przez pół roku Krystian Płusa występował w Koronie Kielce. - To było jeszcze w juniorach. Do tego klubu byłem wypożyczony. Korona musiałaby za mnie zapłacić, więc wróciłem do Granatu - wspomina. Jeden z nabytków Łysicy Akamit Bodzentyn wolny czas najchętniej spędza ze swoją dziewczyną Edytą, lubi też surfować w Internecie, spotykać się z przyjaciółmi, z kolegami z drużyny. Dodajmy, że kilku z nich dobrze zna z występów w innych klubach. Między innymi z Łukaszem Szymoniakiem i Karolem Drejem występował w Juvencie Starachowice. - Z aklimatyzacją nie było problemu. Poza tym w zespole jest fajna atmosfera, bardzo dobrze czuję się w Łysicy - dodaje Krystian Płusa.