Krystianek na sesji rady miejskiej w Jędrzejowie

- Jesteśmy bardzo wzruszone i pewnie za chwilę będziemy płakać. Chciałam podziękować rodzicom, że tutaj do nas dziś przyjechali, bo dla nas jesteście bohaterami. Cieszymy się, że możemy pomóc. 300 osób tego dnia było z Wami – mówiła Beata Chabior chwilę przed przekazaniem zebranych pieniążków na rzecz Krystiana.

Ze wzruszonymi rodzicami uściskały się przedstawicielki „zumbowych dziewczyn”, oprócz pani Beaty Chabior, także Monika Putowska-Kulińska, Katarzyna Kramarczyk i Jolanta Sajdak, które podkreślały, że dużą pomoc w organizacji imprezy otrzymały od miasta i burmistrza Marcina Piszczka.

Myślała, że ludzie o nich zapomną
Krystianek urodził się bez gałek ocznych. Jest pierwszym Jędrzejowianinem tego roku. Przyszedł na świat pięć minut po godzinie pierwszej, 1 stycznia 2017 roku. Teraz ma już 3 miesiące i jak mówią rodzice trochę się przyzwyczaili do tego, że Krystian nie ma oczu, ale na początku było im bardzo ciężko.

Krystianek spod Jędrzejowa urodził się bez oczu. Miesięczny chłopiec potrzebuje naszej pomocy - czytaj więcej

Jak opowiada pani Dorota Baran cały styczeń ma „wycięty” z życiorysu. Są momenty, których nie pamięta. Aktualnie Krystian jest zdrowy, poza tym, że „koncertuje” w nocy.

- Te zebrane pieniążki bardzo dużo dla nas znaczą. Jesteśmy bardzo poruszeni tym, że ludzie tak bardzo mocno nam pomagają, że tak wielu ludzi wzruszyła sytuacja, która nam się przydarzyła – opowiada mama Krystiana.

Była przekonana, że to chwilowe, że to po prostu przejdzie z dnia na dzień, że ludzie o nich zapomną.
- A tu jest akcja za akcją, cały czas ludzie nam pomagają, cały czas ktoś dzwoni i pyta się, czy czegoś nie potrzebujemy. Bardzo dziękujemy wszystkim osobom, które nie znają nas, które nas na oczy nie widziały, a pomagają każdego dnia. Tak jak teraz ten maraton zumby. Są to osoby, których ja nie znam, ani kto to jest, ani skąd. Ludzie dowiadują się jeden od drugiego i pomagają. To naprawdę bardzo wiele dla nas znaczy – dziękuje za pomoc wyraźnie wzruszona pani Dorota.

Przyszłość Krystianka
Rodzice robią wszystko, aby było mu jak najlżej. Pieniądze, które otrzymali będą przeznaczone na rehabilitacje, ale też na zabezpieczenie jego przyszłości.

Jest po pierwszym wszczepieniu ekspanderów, które odbyło się 28 lutego. Wszystko przebiegło bez żadnych komplikacji. Następny zabieg 10 lipca. Nie wiadomo, ile takich zabiegów będzie potrzebnych, jak mówią lekarze, wszystko będzie zależało od tego jak będzie rósł i się rozwijał.

Rodzice planują zwrócić się o pomoc do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w Krakowie, gdzie też w przyszłości, prawdopodobnie, Krystian będzie chodził do szkoły. Ośrodek zajmuje się doradztwem i rehabilitacją dzieci z dysfunkcją wzroku, poczynając od bardzo małych dzieci, takich jak Krystian. Osoby tam pracujące mogą też przyjechać do domu, pomagają w rozwoju dziecka.

- Dziecko małe wodzi wzrokiem na przykład za zabawkami, odwraca główkę. Gdy nie widzi, nie naśladuje, jest takie troszkę wycofane. A Krystianek żyje teraz w ciemności – opowiada pani Dorota.

Podsumowanie maratonu
Podczas maratonu, który odbył się 25 marca, zebrano łącznie 19 058,70 złotych, z czego 9090 zł stanowiły przychody ze sprzedaży biletów na maraton, 2294, 55 zł zebrano do puszek, 2278,15 zł uzyskano ze sprzedaży wyrobów rękodzielniczych na kiermaszu, 1236 zł stanowił przychód ze sprzedanych ciast. 1900 zł przekazali darczyńcy, 1950 uzyskano z aukcji, 310 zł przekazała Szkoła podstawowa w Rakowie.

ZOBACZ RELACJĘ z maratonu zumby dla Krystianka.

To numer konta Krystianka na które można wpłacać pieniądze: 73 1240 4995 1111 0010 7209 4696

Można też przekazać 1% podatku:
KRS – 0000037904
Cel szczegółowy: BARAN KRYSTIAN PAWŁOWICE 31514
KRS należy do Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” z siedzibą w Warszawie, której podopiecznym jest Krystian Baran z Pawłowic.