Pierwszym zadaniem uczestników było wykonanie tortu czarnoleskiego według przepisu Krzysztofa Ilnickiego, jednego z jurorów. Nie było to łatwe zadanie – wymagało wiedzy i inteligencji, niektóre informacje, takie jak czas i temperatura pieczenia nie były podane w przepisie. Jurorzy podczas tak zwanej „ślepej degustacji”, czyli nie wiedząc, czyje dzieło oceniają, wyłonili najlepszy i najgorszy wypiek. Starachowiczance ta konkurencja nie wyszła najlepiej. Choć Krzysztof Ilnicki uznał, że krem „jest ok”, a Gosia Molska, druga jurorka, oceniła na „bardzo smaczny”, do poprawy był biszkopt i tekstura zewnętrzna. Ostatecznie pani Krystyna zajęła jedenaste miejsce w konkurencji technicznej.
Drugie zadanie byłe zgoła odmienne od pierwszego. Uczestnicy mogli wykazać się wyobraźnią i zaprezentować wypiek według własnego przepisu. Pani Krystyna podczas przygotowywania ciasta przyznała, że na jej rodzinnym stole zawsze królowały klasyczne wypieki na bazie ciasta drożdżowego – takie robiła jej mama i sama przejęła od niej te tradycje. Nasza uczestniczka zaprezentowała ostatecznie„Bananowy song Krystyny” , czyli ciasto z bananami, karmelem i kajmakiem. Krzysztof Ilnicki ocenił to połączenie jako jedno z tych, które sam lubi w kuchni. W ostatecznej ocenie uznał jednak, że nie najlepszym pomysłem było użycie do przygotowania ciasta dwóch gotowych produktów.
Ostatecznie z programu odpadł Mariusz. Starachowiczankę zobaczymy w kolejnym odcinku, w poniedziałek, 12 września o 21:45 w TVP2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?