Krystyna Janda i Jarosław Kaczyński o Starachowicach. Powstała książka z wieloma wywiadami

Grzegorz Sajór

Okładkę książki "Korzenie i skrzydła" zaprojektował starachowiczanin Mateusz Beźnic.

Grzegorz Sajór

Starachowiczanin, absolwent Szkoły Podstawowej nr 1 i I Liceum Ogólnokształcącego w Starachowicach. Jak mówi, zawsze chciał być dziennikarzem i robił wszystko, aby jego marzenie się spełniło. Ukończył Wydział Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Jeszcze jako uczeń liceum redagował szkolną gazetkę i współpracował ze "Słowem Ludu". Na pierwszym roku studiów nawiązał współpracę w TVP, gdzie pracował na różnych stanowiskach. Obecnie jest wydawcą "Wiadomości" w TVP 1 oraz TVP Info. W grudniu wyda swoją pierwszą książkę "Korzenie i Skrzydła. Historie osób związanych ze Starachowicami".

Niezwykła książka pojawi się w księgarniach na początku grudnia. To cykl wywiadów, jakie Grzegorz Sajór, dziennikarz przeprowadził ze znanymi osobami, związanymi ze Starachowicach.
Na pomysł napisania książki, w której o Starachowicach opowiadać będą znane osoby, które w Starachowicach się urodziły lub mieszkały Grzegorz Sajór - starachowiczanin, obecnie wydawca "Wiadomości" w TVP1 oraz w TVP Info wpadł jesienią zeszłego roku. Od pomysłu do realizacji minął rok. 2 grudnia książka "Korzenie i Skrzydła". Historie osób związanych ze Starachowicami" ukaże się w druku.

- Starachowice darzę ogromnym sentymentem. Jestem podbudowany zawsze kiedy słyszę historie osób stąd, którym się udało. Rok temu przed świętami Bożego Narodzenia postanowiłem spisać historie takich ludzi, a niedługo potem miałem listę obejmującą ponad 80 nazwisk. Pierwszą rozmowę - z Januszem Radkiem - przeprowadziłem 4 lutego. Przez cały rok spotykałem się z ludźmi, rozmawiałem. Ostatni wywiad przeprowadziłem w październiku z Jerzym Kapuścińskim, dyrektorem Programu 2 Telewizji Polskiej. I tak powstała książka "Korzenie i skrzydła". Dlaczego taki tytuł? Wszyscy moi rozmówcy tu mają korzenie i tu zostali wyposażeni w skrzydła - dzięki rodzinie, znajomym, nauczycielom - tak Grzegorz Sajór wspomina pracę nad książką.

Starachowickie korzenie

W książce znajdą się wywiady z 33 osobami urodzonymi lub w jakiś sposób związanymi ze Starachowicami. Autor mówi, że wszyscy rozmówcy bardzo pozytywnie zareagowali na propozycję rozmowy o Starachowicach.

- To jest niesamowite uczucie, kiedy spotyka się nieznaną osobę, a ma się z nią naprawdę sporo wspólnych tematów. Nagle okazuje się, że chodziliśmy po tych samych ulicach, znamy tych samych ludzi, uczyli nas ci sami nauczyciele. Te rozmowy wspominam bardzo ciepło, bo okazało się, że z moimi rozmówcami łączy mnie coś fajnego, wspólne wspomnienia - mówi Grzegorz Sajór.

Z większością osób pan Grzegorz umówił się bez problemów. Najtrudniej było dotrzeć do Krystyny Jandy i Jarosława Kaczyńskiego, ale i to się udało.

- Krystyna Janda mieszkała w Starachowicach tyko siedem lat, ale okres ten wspomina jako czas beztroskiego, szczęśliwego dzieciństwa. Jarosław Kaczyński natomiast opowiada o Starachowicach jako o mieście swojej mamy. Wspomina, że mama bardzo często w sentymentem mówiła o tym mieście, że Starachowice były bardzo ważnym etapem jej życia. Zapytałem oczywiście, czy Jarosław Kaczyński z bratem Lechem spędzali tu wakacje, bo słyszałem taką historię. Jarosław Kaczyński powiedział, że takiego faktu sobie nie przypomina. Razem z bratem jako dorośli ludzie byli w Starachowicach na pogrzebie ciotki. Później Jarosław Kaczyński odwiedzał miasto w związku z działalnością polityczną. Raz tylko przyjechał, aby odbyć podróż sentymentalną. Takich ciekawych historii w zbiorze znajdzie się więcej - przyznaje autor.

Starachowickie skrzydła

33 historie opisane przez pana Grzegorza to dowód na to, że miejsce urodzenia o niczym nie przesądza. Ktoś pochodzący z niewielkiego miasta u podnóża gór Świętokrzyskich może robić karierę w wielkim świecie, nie tylko w Polsce ale na arenie międzynarodowej.

- We wszystkich rozmowach przewijał się jeden motyw. Każdy, z kim rozmawiałem podkreślał, że jeśli bardzo się czegoś chce, ma się marzenia, nie boi się ich spełniać, to nie jest ważne, czy pochodzi się z małej miejscowości czy z Warszawy czy Krakowa. Te historie pokazują, że można robić dobrze to co się lubi bez względu na miejsce urodzenia - mówi pan Grzegorz. - Pisząc starałem się, aby każda historia była o czymś i żeby czytelnik w każdym wieku przeczytał o osobach, z którymi być może kiedyś osobiście się zetknął.

W zbiorze znalazły się między innymi wywiady ze Zdzisławem Rachtanem "Halnym", Honorowym Obywatelem Starachowic i legendą Armii Krajowej, z Witoldem Zapałą, który przez lata był choreografem Zespołu Pieśni i Tańca "Mazowsze". Pan Grzegorz starał się, aby pokazać kariery osób różnych profesji. Jest więc rozmowa z dziennikarzem "Polityki" Juliuszem Ćwieluchem, Arturem Lipińskim, perkusistą Maryli Rodowicz i Urszuli Dudziak, aktorami, między innymi: Krystyną Jandą, Sławomirem Packiem, Karoliną Kominek, Januszem Radkiem, Konradem Imielą, Markiem Bargiełowskim, księdzem Adamem Zelgą, byłym kapelanem polskiej reprezentacji piłki nożnej, nowojorskim malarzem Januszem Skowronem, kardiochirurgiem Mirosławem Kowalskim, dermatologiem profesorem Andrzejem Koszubą.

- Lista znanych nazwisk osób związanych ze Starachowicami jest naprawdę imponująca, a od jakiegoś czasu o tym mieście mówi się wyłącznie źle. Mam nadzieję, że moja książka przyczyni się do zmiany negatywnej opinii. Nic tak nie świadczy dobrze o mieście, jak ludzie, którzy robią coś dobrego - mówi pan Grzegorz i dodaje, że w planach jest kolejna część zbioru z wywiadami z ludźmi związanymi ze Starachowicami. - Już na początku zbierania materiału zdawałem sobie sprawę z tego, że wszystkie wywiady w jednej książce się nie zmieszczą. W następnej chciałbym porozmawiać z Andrzejem Kozłowskim, chrześniakiem papieża Jana Pawła II. Celowo czekam z tym do kanonizacji Jana Pawła II. Zawsze to lepiej zrobić wywiad z chrześniakiem świętego niż błogosławionego...