Neolityczne kopalnie krzemienia pasiastego, odkryte w 1922 roku przez Jana Samsonowicza, to jedno z najstarszych i najważniejszych tego typu zabytków w Europie.
Eksploatowane były w latach 3900 - 1600 p.n.e. W neolicie krzemień wydobywany był przez ludność kultury pucharów lejkowatych i kultury amfor kulistych, a w epoce brązu – przez ludność kultury mierzanowickiej. Część minerału była też przetwarzana w okolicznych osadach i później rozprowadzana nawet na odległość 660 kilometrów.
W 1994 roku Krzemionki uzyskały status Pomnika Historii, od 1995 roku są też rezerwatem przyrodniczym. Świetnie zachowane szyby i hałdy górnicze są dziś prawdziwą perełką. Starania o umieszczenie kopalni na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO trwają od kilkunastu lat.
31 stycznia mija termin złożenia wniosku, który może być rozpatrywany w połowie przyszłego roku. Jeszcze kilka dni temu nie było pewne, że dokumenty trafią do Paryża na czas, bowiem profesor Magdalena Gawin, generalny konserwator zabytków i podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, której podpis był niezbędny, przebywała na urlopie. Wniosek podpisała w poniedziałek, w środę ma być dostarczony do Paryża.
- Ostatni tydzień był intensywny, ale to zakończenie pewnego etapu - mówi senator Jarosław Rusiecki. - Przed nami wizyty studialne przedstawicieli UNESCO i dokładne analizy przed podjęciem ostatecznej decyzji.
Rezerwat Krzemionki jest częścią Muzeum Historyczno - Archeologicznego w Ostrowcu, będącego w zarządzie powiatu ostrowieckiego. W tym roku prowadzone tam będą prace modernizacyjne i remontowe, w tym dostosowanie zejścia do kopalni dla osób niepełnosprawnych. Pieniądze na ten cel pozyskano z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wcześniej powiat ostrowiecki aplikował o wsparcie unijne do Urzędu Marszałkowskiego, jednak go nie uzyskał.
- Szkoda, bo pewne działania mogłyby być przeprowadzone wcześniej - mówi Jarosław Rusiecki. - Niestety taka perła jak Krzemionki, przegrała z domami kultury, które dofinansowanie otrzymały.
Przygotowany wniosek ma ponad 400 stron, następne półtora roku upłynie na analizie jego zasadności. W tym czasie muzeum ma szansę na przygotowanie strategii promocji zabytku, który mimo swojej niezaprzeczalnej wartości, wciąż pozostaje jakby na uboczu świadomości turystów. Przegrywa choćby ze znajdującym się kilka kilometrów dalej kompleksem turystycznym w Bałtowie. Wszystkim powinno przecież chodzić o to, by do Krzemionek ściągnąć jak największą możliwą - określoną przez konserwatora zabytków - liczbę odwiedzających i chwalić się nimi nie w regionie, a na całym Świecie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
ZOBACZ TAKŻE: Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?