O tym, że były kandydat lewicy na prezydenta Kielc i sztandarowa postać lewicy w regionie chce podjąć decyzję o wystąpieniu z Sojuszu Lewicy Demokratycznej informowaliśmy w piątek. Krzysztof Adamczyk miał to zrobić w sobotę. - Decyzję podjąłem, ale rozmawiam jeszcze z władzami i działaczami partii. To jest moje naturalne środowisko, z którego się wywodzę, dlatego po odejściu chciałbym z lewicą cały czas współpracować- informuje Krzysztof Adamczyk. Dodaje, że oficjalnie rezygnacje złoży w ciągu najbliższych dni.
Szef lewicy w regionie świętokrzyskim Andrzej Szejna przyznaje, że od Adamczyka nie dostał oficjalnej rezygnacji. - Ciągle mam nadzieję, że tego nie zrobi, bo odejście z lewicy nie ma sensu. Silna lewica jest nam potrzebna, a jego miejsce bez wątpienia jest u nas - przekonuje Szejna. Przypomnijmy, że Adamczyk to były kandydat komitetu SLD Lewica Razem na prezydenta Kielc w wyborach samorządowych w 2014 roku. Uzyskał wtedy dobry, drugi wynik, poparło go prawie 21 procent kielczan. Teraz zamierza skupić się na pracy w bezpartyjnym stowarzyszeniu Czas Na Kielce, które jest założycielem i prezesem. - To mądry i inteligentny człowiek, mam nadzieję, że półtora roku temu postawiłem na dobrego gracza - dodaje Szejna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?