Krzysztof Kasprzyk: - Przez wędrowanie nocą atmosfera rajdu jest niezwykła

W najbliższą sobotę przewodnicy po raz kolejny zapraszają na nocny Rajd Emeryka. Dlaczego warto wędrować po górach nocą?
Właśnie przez wędrowanie nocą atmosfera tego rajdu jest niezwykła. W tym roku organizujemy już piętnasty Rajd Świętego Emeryka. Uczestnicy dopisują, bez względu na pogodę, choć przyznam, że znacznie lepiej wędruje się w pogodne noce. Rano, od piątej godziny, spotykamy się w Nowej Słupi na tak zwanym piecowisku. Jest ognisko, poczęstunek, konkursy i oczywiście wymiana wrażeń.

Komu poleciłby pan udział w Rajdzie Emeryka? Trzeba mieć świetną kondycję?
Do wyboru jest sześć tras pieszych o różnym stopniu trudności. Najkrótsza liczy 12 kilometrów i prowadzi z Chybic do Nowej Słupi. Pozostałe trasy są dłuższe - w granicach 20 do 30 kilometrów. Na te odradzałbym wybranie się bez przygotowania. Można też zgłosić propozycję własnej trasy. My proponujemy również dwie trasy rowerowe o długości 68 i 100 kilometrów. Nowością w tym roku jest trasa InOEmeryk, czyli impreza na orientację. Trasa będzie mieć 12 kilometrów, a podczas marszu obowiązują zasady marszu na orientację. Trzeba odnaleźć wszystkie punkty w terenie i jak najszybciej zameldować się na mecie.

Jakie atrakcje szykujecie na wakacje?
Co weekend będziemy proponować wycieczkę pieszą lub rowerową w ramach akcji "Wędruj z nami". W Boże Ciało wybieramy się zwiedzać Warszawę, na początku lipca organizujemy trzydniową wycieczkę w Bieszczady z wypadem do Wiednia. Będziemy też zwiedzać południową Polskę: Kraków, Rzeszów, Łańcut czy Pieniny oraz najbliższe okolice, jak jaskinię Raj, zamek w Chęcinach i skansen w Tokarni

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO