Krzysztof Solecki kandydatem na dyrektora szpitala we Włoszczowie

Sprawdziły się spekulacje, co do obsady stanowiska dyrektora Zespołu Opieki Zdrowotnej. Komisja konkursowa wybrała spośród pięciu przesłuchanych kandydatów Krzysztofa Soleckiego - dotychczasowego przewodniczącego Rady Społecznej szpitala, byłego prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Kielcach, byłego wiceburmistrza Włoszczowy i radnego powiatu.

ODWOŁANY DYREKTOR PRZEWIDZIAŁ, KTO BĘDZIE NASTĘPCĄ

Przypomnijmy. 29 października 2013 roku Zarząd Powiatu Włoszczowskiego odwołał jednogłośnie Ryszarda Skrzypka z funkcji dyrektora szpitala z uwagi na niespełnienie pokładanych w nim oczekiwań, głównie jeśli chodzi o zbilansowania budżetu jednostki. W uzasadnieniu uchwały o odwołaniu dyrektora napisano, że niepokój budzą konflikty społeczne w szpitalu, że jednostka generuje ujemny wynik finansowy, że sytuacja finansowa ulega dalszemu pogorszeniu i stwarza zagrożenie dla funkcjonowania zakładu zatrudniającego ponad 350 osób, co może w konsekwencji skutkować spłatą zobowiązań szpitala przez powiat.

- Czy dyrektor chce coś powiedzieć? - zapytał Ryszarda Skrzypka starosta Zbigniew Matyśkiewicz na październikowym posiedzeniu zarządu.

Skrzypek "zastrzelił" Matyśkiewicza pytaniem: - Od kiedy pan Solecki będzie nowym dyrektorem? Daję sobie rękę uciąć, że pan Solecki zajmie moje miejsce (od pewnego czasu mówiło się, że przewodniczący Rady Społecznej Zespołu Opieki Zdrowotnej ma apetyt na to stanowisko, choć sam nigdy tego nie potwierdzał - przyp. red.). Odpowiedzi od starosty dyrektor nie usłyszał. Zresztą, już 26 kwietnia 2013 roku na sesji Rady Powiatu radny Zbigniew Krzysiek zadał Matyśkiewiczowi podobne pytanie: czy starosta zamierza w najbliższym czasie odwołać dyrektora Skrzypka i czy to prawda, że jego miejsce zajmie pan S., bo takie chodzą słuchy. W odpowiedzi Zbigniew Matyśkiewicz stwierdził, że nie będzie odpowiadał na to pytanie, bo temat nie istnieje i on nie zamierza go komentować.

Ryszard Skrzypek z Kielc był dyrektorem Szpitala imienia Jana Pawła II we Włoszczowie był przez ponad rok. Po jego odwołaniu obowiązki szefa Zespołu Opieki Zdrowotnej powierzono po raz drugi z kolei (po odwołaniu w styczniu 2012 roku poprzedniego dyrektora szpitala Mariana Oracza) lekarzowi medycyny Leszkowi Orlińskiemu, dotychczasowemu zastępcy dyrektora do spraw medycznych i ordynatorowi Oddziału Wewnętrznego I.

W KOMISJI KONKURSOWEJ WIĘKSZOŚĆ "LUDZI STAROSTY"

17 grudnia 2013 roku Zarząd Powiatu ogłosił konkurs na stanowisko dyrektora szpitala (było 30 dni na składanie ofert). Miesiąc wcześniej - 19 listopada zarząd powołał komisję do przeprowadzenia konkursu na to stanowisko. Na jej czele stanął sekretarz powiatu Roman Wojtalczyk. Członkami komisji zostali: Roman Marciniak - przewodniczący Rady Gminy Secemin, członek Rady Społecznej Zespołu Opieki Zdrowotnej, Artur Konarski, Zbigniew Hamera - radni koalicyjni starosty, przewodniczący komisji stałych Rady Powiatu (rolnictwa i edukacji), Robert Suchanek - kierownik Wydziału Organizacyjnego, Kadr i Ochrony Zdrowia Starostwa Powiatowego, Jerzy Wiśniewski - radny opozycyjny, przewodniczący Komisji Zdrowia, Bezpieczeństwa Publicznego i Opieki Społecznej Rady Powiatu oraz ortopeda Marcin Uniejewski - przewodniczący terenowego oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy we Włoszczowie.

23 stycznia siedmioosobowa komisja konkursowa pod przewodnictwem sekretarza Wojtalczyka otwarła oferty z dokumentami kandydatów. - Wpłynęło ich sześć. W najbliższym czasie rozpoczną się rozmowy indywidualne z kandydatami. Będą między innymi pytania dotyczące wizji funkcjonowania szpitala oraz sposobu prowadzenia tej placówki. Komisja ma czas do 30 dni na wyłonienie kandydata, którego następnie przedłoży Zarządowi Powiatu, a ten podejmie ostateczną decyzję odnośnie powołania go na stanowisko dyrektora - poinformował nas 23 stycznia przed południem starosta Zbigniew Matyśkiewicz. Dodał, że nowego dyrektora szpitala powinniśmy poznać około połowy lutego pod warunkiem, że nie wpłyną żadne protesty.

Ustaliliśmy, że tego samego dnia, gdy dzwoniliśmy do starosty (23 stycznia) trwał od rana w starostwie… konkurs na stanowisko dyrektora szpitala i przesłuchiwano kandydatów, o czym Zbigniew Matyśkiewicz nas nie poinformował. Rozmowy z pięcioma kandydatami (jeden się nie zgłosił) trwały do późnych godzin popołudniowych. Dowiedzieliśmy się, że dwóch kandydatów było "miejscowych" - wspomniany Krzysztof Solecki oraz doktor Leszek Orliński, a reszta spoza terenu - między innymi z Kielc i Starachowic. Jeszcze tego samego dnia komisja konkursowa wybrała w głosowaniu tajnym (5 głosów za) Krzysztofa Soleckiego.

STAROSTA CZEKA NA PROTESTY

- Na czas rozmowy z panem redaktorem komisja konkursowa pracowała w starostwie i to do późnych godzin popołudniowych. Na drugi dzień, w piątek, 24 stycznia otrzymałem na piśmie nazwisko wskazanego przez komisję kandydata. Obowiązuje mnie 14-dniowy czas na wnoszenie odwołań. W tym czasie nie podejmę żadnego kroku. Jeżeli nie wpłyną żadne protesty, to na drugi dzień po ustawowym terminie zwołuję posiedzenie Zarządu Powiatu. Na posiedzeniu odbędzie się rozmowa ze wskazanym przez komisję kandydatem i tego samego dnia zostanie mu powierzone stanowisko. Ustalone zostanie również wynagrodzenie dla nowego dyrektora. Następnego dnia po decyzji Zarządu Powiatu osoba ta zostanie oficjalnie wprowadzona do szpitala, jako nowy dyrektor tej jednostki - zapowiada Zbigniew Matyśkiewicz.

Na pytanie, czy starosta mógł mieć wpływ na wybór konkretnego kandydata przez komisję, Matyśkiewicz odpowiedział: - Jakie starosta miał przełożenie na wybór kandydata? Decyzję podjęła przecież siedmioosobowa komisja - odparł. W której, dodajmy raz jeszcze, zasiadła większość "ludzi starosty". Krzysztof Solecki, przypomnijmy, jest przewodniczącym zarządu Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Włoszczowskiej - ugrupowania, którego członkiem zarządu jest… obecny starosta Zbigniew Matyśkiewicz.
Solecki na posiedzeniach Zarządu Powiatu z Radą Społeczną Zespołu Opieki Zdrowotnej we wrześniu ubiegłego roku dawał do zrozumienia, że wie, jak można uzdrowić włoszczowski szpital.

- Trzeba wprowadzić mechanizmy zarządcze, żeby strata finansowa z miesiąca na miesiąc była coraz mniejsza - tłumaczył w starostwie. Krzysztof Solecki twierdzi, że jest zdecydowanym przeciwnikiem prywatyzacji szpitala. Często też powtarza, że lubi trudne wyzwania. Na pewno będzie mógł się wykazać w zarządzaniu tą jednostką organizacyjną powiatu, która jest zadłużona na około 23 miliony złotych.