Ksiądz Edward Terlecki nie żyje

W 81 roku życia i w 57 roku kapłaństwa zmarł prałat Edward Terlecki, długoletni proboszcz i dziekan dekanatu włoszczowskiego.

Msza święta żałobna zostanie odprawiona w sobotę, 19 marca, o godzinie 10 w kaplicy Domu Księży Emerytów w Kielcach. Pogrzeb księdza Terleckiego odbędzie się o godzinie 13 w kościele parafialnym w Balicach, koło Buska Zdroju, jego rodzinnej parafii. Wezmą w nim udział między innymi starosta włoszczowski Jerzy Suliga i burmistrz Grzegorz Dziubek.

W latach 1975 - 1980 Edward Terlecki był proboszczem w Książu Małym, następnie w okresie od 1980 do 1986 roku proboszczem parafii w Oleśnicy. Przez kolejne 24 lata służył we włoszczowskiej parafii. Był dziekanem dekanatu stopnickiego i włoszczowskiego oraz kanonikiem seniorem Kapituły Kolegiackiej w Wiślicy. Ojciec Święty wyróżnił go prałaturą.

Jako duszpasterz we Włoszczowie opiekował się ludźmi ubogimi, wspierał Towarzystwo Pomocy imienia Świętego Brata Alberta, był inicjatorem wielu konkursów dla młodzieży, współtworzył Festiwal Piosenki Religijnej, pielęgnował kult Matki Bożej Opiekunki Rodzin, szerzył wartości patriotyczne. Był też długoletnim kapelanem włoszczowskiej policji.

W 2010 roku, w wieku 75 lat, po 24 latach posługi w parafii pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Włoszczowie, odszedł na emeryturę. Początkowo rezydował w parafii w Busku Zdroju, od ubiegłego roku przebywał w Domu Księży Emerytów w Kielcach. Przez ostatnie tygodnie zapadł na zdrowiu. Zmarł 16 marca.

- Wybitna postać. Bardzo angażował się w życie parafii, był wielkim społecznikiem - mówił o księdzu Terleckim, gdy odchodził z włoszczowskiej parafii latem 2010 roku, kanclerz Kurii Kieleckiej, ksiądz Andrzej Kaszycki. We Włoszczowie cieszył się wielkim szacunkiem i uznaniem parafian.

Przez wiele lat był kapelanem włoszczowskiej policji, uczestnicząc w niemal każdym święcie mundurowych.