Dalej znany kapłan pisze o "dyskryminowaniu" ludzi wierzących w Polsce i "znieważaniu przedmiotów kultu".
- Patrzę na to, co się dzieje w Polsce i z bólem stwierdzam, że przy braku reakcji z Pana strony bezkarnie można znieważać papieża, biskupów, kapłanów, krzyż, obraz Matki Bożej Częstochowskiej, wartości chrześcijańskie i ludzi wierzących. A przecież to się już działo w PRL-u i ja tego doświadczyłem - pisze dalej w liście otwartym ksiądz infułat Józef Wójcik, który 18 razy był karany przez władze PRL, dziewięciokrotnie więziony za obronę krzyży, odprawianie Mszy świętych oraz nauczanie dzieci i młodzieży religii.
- Dlaczego napisałem ten list? Bo widzę co się dzieje w Polsce, jak traktowani są katolicy, znieważane przedmioty kultu religijnego, widzę, co się dzieje z Telewizją Trwam. Trudno się z tym pogodzić - wyjaśniał nam ksiądz infułat Józef Wójcik.
Ksiądz infułat Józef Wójcik urodził się 2 listopada 1934 roku w Gałkach Krzczonowskich w powiecie Opoczno. Ukończył Seminarium Duchowne w Sandomierzu, w 1958 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Pracował między innymi w parafiach w Ożarowie, Połańcu, Wsoli, Skarżysku-Kamiennej i Wierzbicy. 18 razy karany przez władze PRL, dziewięciokrotnie więziony za obronę krzyży, odprawianie mszy świętej oraz nauczanie religii. Jako młody wikariusz w parafii Opieki Najświętszej Marii Panny w Radomiu w czerwcu 1972 roku, przed rozpoczęciem peregrynacji obrazu w diecezji sandomierskiej, postanowił uwolnić uwięzioną kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, która przez sześć lat była zamknięta w kaplicy Świętego Pawła na Jasnej Górze. Od ponad 30 lat pracuje w Suchedniowie, był proboszczem w parafii Świętego Andrzeja Apostoła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?