Ksiądz Zbigniew Bień: - Wielkanoc to nie tylko pucowanie okien, ale również wnętrza, duszy...

Zobacz także: "To będzie Wielkanoc pod wzmożonym nadzorem"

Od kiedy celebrujemy Wielkanoc i czy zawsze te święta wyglądały tak jak dzisiaj?
Chrześcijanie od początku przeżywali mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Wiadomo, że te wydarzenia ewaluowały w Kościele. W Polsce przeżywane są w sposób szczególny, ponieważ są mocno osadzone w naszej obyczajowości i związane z życiem na wsi. Ten cykl odradzającego się życia po zimowym śnie, po zimowej śmierci. Jest to związane z obrzędowością ludową, która z czasem się przeniosła się również do miast.

Czym dla katolików powinna być Wielkanoc i jak powinniśmy ją przeżywać?
Wielkanoc to cały sens i fundament wiary, to istota bycia chrześcijaninem. Święty Paweł w Liście do Koryntian napisał ,,Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, to daremna byłaby nasza wiara i próżne nasze nauczanie”. Bez faktu zmartwychwstania Pana Jezusa, nas po prostu nie ma. Dlatego dla katolika, powinny być to najważniejsze święta i myślę, że takie są. Nawet Ci, którzy są rzadkimi gośćmi w kościele, w te święta starają się w nim być. Czuje się to przede wszystkim w konfesjonale, kiedy siada się dla takich ,,spóźnionych” ludzi i widać radość powracania do Pana Boga i chęć bycia blisko Niego.

W obecnych czasach samo przeżywanie świąt schodzi na dalszy plan. Zajmujemy się przygotowaniami, zakupami i gdy dochodzi do momentu celebrowania Wielkiej Nocy, czujemy się zmęczeni. Jak zatem podejść do tych świąt, aby dawały nam radość?Jest w tym troszkę błędnego myślenia. Przede wszystkim do świąt Wielkanocnych przygotowujemy się przez okres Wielkiego Postu. To nie jest kwestia tylko ostatnich dni Wielkiego Tygodnia. Wiadomo, że część ludzi przeżywa to bardzo mocno. Inni są zajęci pracą i codziennymi obowiązkami, a niektórzy nie do końca to czują. Aby dobrze przeżyć święta trzeba być blisko Boga. O ile to ,,pucowanie” tradycyjnych okien jest sensowne, bo człowiek tego potrzebuje, to powinniśmy uporządkować także nasze wnętrze poprzez spowiedź, chęć osobistego nawrócenia i pojednania z Panem Bogiem. Ważne, żeby człowiek nie zgubił kontekstu tych świąt, dlatego trzeba pamiętać, że święta Wielkiej Nocy, to nie tylko niedziela zmartwychwstania, ale również to, co stało się wcześniej. Świętowanie Wielkanocy to już właściwie Msza Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek. Od tego momentu zaczynamy świętować Wielkanoc, inaczej zgubimy kontekst tego najważniejszego wydarzenia.

No właśnie, ludzie świętują tylko niedzielę zmartwychwstania zapominając o tym, co jest wcześniej. Czym jest Wielki Tydzień i jak powinniśmy go przeżywać?Jak wcześniej powiedziałem świętowanie Wielkanocy powinniśmy zacząć od mszy Wieczerzy Pańskiej. Oczywiście w miarę możliwości, bo wiadomo, że jest praca, obowiązki, trzeba coś wybrać. Przychodzimy na sam moment zmartwychwstania i stajemy trochę tacy zagubieni, bo nie wiemy co się dzieje, wpadamy na efekt końcowy, a nie widzimy tej pracy, która była wykonana wcześniej. Wiadomo, że jak się ogląda dobra sztukę, czy film to byłoby dobrze zobaczyć całość, a nie przyjść tylko na sam finał, bo wtedy człowiek nie do końca jest w stanie zrozumieć co się wydarzyło. A to jest najważniejsze, dlatego mówimy Wielki Tydzień, bo on jest dla nas najważniejszy w całości.

Jak Ksiądz uważa, jak te święta będą wyglądały za sto czy dwieście lat. W jakim kierunku będą ewoluowały? Może zmieni się otoczka?Myślę, że istota świąt pozostanie taka sama, bo świętujemy zmartwychwstanie i to się nie zmieni. Dawniej się nie wkładało królika do koszyczka, to było nie do pojęcia, dzisiaj się go wkłada i nikogo to nie dziwi. Dzieci przynoszą kaczuszkę, kurczątka. Myślę, że to kwestia zewnętrznej oprawy. Ta pewnie będzie ulegać zmianie. Pewne rzeczy pozostaną: święcenie palmy i symbolika związana z Wielkanocą , ale przede wszystkim niezmienne pozostanie to, co jest istotą, bo my świętujemy nie palmę, nie koszyczek, tylko zmartwychwstanie Jezusa.

Wielkanoc jest świętem ruchomym, raz wypada w marcu raz w kwietniu dlaczego?
Obchodzi się ją w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca, dlatego nie ma swojej stałej daty w kalendarzu.

Dziękuje za rozmowę.