Księża tańczą macarenę - 400 osób z całej Polski uczestniczyło w Dniu Wspólnoty

W piątek w Skarżysku-Kamiennej odbył się Diecezjalny Dzień Wspólnoty ruchu Światło - Życie. Do Sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej przyjechało 400 młodych ludzi z wakacyjnych oaz w Pionkach, Jankowie, Zarzęcinie, była też grupa przebywająca na oazie w Skarżysku. Dzień Wspólnoty przypadł przedostatniego dnia wszystkich oaz. - Grupy prezentują swoje piosenki oraz pokazują proporce, plastyczne ilustracje tematu tegorocznej oazy - mówi ksiądz Jarosław Zieliński z parafii świętego Pawła Apostoła w Radomiu. Tematem było "Czyńcie uczniów ze wszystkich narodów". Młodzież wspólnie się bawiła, my na skwerze przed sanktuarium spotkaliśmy liczącą ponad sto osób grupę tańczącą macarenę. Dodajmy, że wśród tancerzy nie brakowało panów w koloratkach.

Przyjęli krucjatę

Młodzież integrowała się nie tylko przez zabawę. Podczas specjalnego nabożeństwa chętni podejmowali się Krucjaty Trzeźwości, prosili Boga o pomoc w wytrwaniu w abstynencji od alkoholu, deklarowali chęć pomocy tym, którzy są uzależnieni. Takie krucjaty można przyjmować na jakiś czas lub na całe życie. Wybrane osoby z każdej z grup oazowych publicznie, przed całym zgromadzeniem, dawały świadectwo swojej wiary, opowiadając między innymi o przemianie duchowej, jaka się w nich dokonała podczas oazy. Wśród kapłanów, którzy sprawowali opiekę nad młodzieżą, spotkaliśmy księdza Alberta Warso, do niedawno pracującego w parafii świętego Don Orione w Ostojowie w gminie Suchedniów. Obecnie duchowny przebywa na stałe w Rzymie. Do rodzimej diecezji wrócił na urlop.

Życie według liturgii

Elżbieta Kowalczyk z Dąbrówki Warszawskiej jest animatorką oazy III stopnia, jaka odbyła się w Skarżysku. W ruchu Światło - Życie działa od 10 lat. Zapytaliśmy ją o plan dnia na oazie. - Rano odprawiamy jutrznię, potem śniadanie i wyznaczone dyżury. Potem zajęcia z liturgii - chłopcy szkolą się w ministranturze, a dziewczęta w pisaniu i czytaniu komentarzy do nabożeństw. Są też lekcje śpiewu, codzienna msza święta, wycieczki po skarżyskich kościołach, śpiewanie psalmów i Apel Jasnogórski. Mamy też spotkania z gośćmi. Nas odwiedzili między innymi biskup Wacław Depo i siostra Laura, misjonarka ze zgromadzenia założonego przez Matkę Teresę z Kalkuty - opowiada Elżbieta Kowalczyk. Czy taki sposób spędzania wakacji jest popularny? A może ruch oazowy podobnie jak choćby harcerstwo, przeżywa kryzys? - Odkąd ja działam w Oazie, zainteresowanie cały czas jest na tym samym poziomie. Ruch Światło - Życie nie poddaje się modom i trwa - wyjaśnia animatorka.