Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSS Kielce przegrał z Vistalem Łączpolem Gdynia 24:35 (zdjęcia)

Paweł KOTWICA [email protected]
Dobre interwencja Małgorzaty Kawki w drugiej połowie uchroniły KSS od wyższej porażki.
Dobre interwencja Małgorzaty Kawki w drugiej połowie uchroniły KSS od wyższej porażki. S. Stachury
W meczu ekstraklasy piłkarek ręcznych KSS Kielce przegrał z Vistalem Łączpolem Gdynia 24:35 (11:24).

KSS: Kawka (11), Wiekiera - Olejarczyk, Pokrzywka 6 (3), Słoma, Nowak, Muchocka, Łutaj, Woźniak 1, Osiak 1, Kot 5, Lalewicz, Rosińska 7, Giedroit 4. Kary: 0 minut.

Vistal Łączpol: Mikszto (19) - Sulżycka 6, Głowińska 3, Jędrzejczyk 3, Stachowska 1, Białek 2, Szott 1, Szwed 6, Koniuszaniec 8, Kalwińska 5. Kary: 8 minut.

Sędziowały: J. Brehmer i A. Skowronek (Katowice). Widzów: 150.

Przebieg: 0:1, 2:1, 2:6, 3:6, 3:8, 4:8, 4:10, 5:10, 5:12, 6:12, 6:14, 7:14, 7:16, 9:16, 9:22, 11:22, 11:24; 11:26, 17:26, 17:28, 18:28, 18:30, 19:30, 19:33, 21:33, 21:34, 22:34, 22:35, 24:35.

Poprawna gra w drugiej połowie spotkania uchroniła kielczanki od klęski, podobnej do tej, którą poniosły w pierwszej rundzie w meczu w Gdyni (20:45).

W pierwszej połowie KSS zagrał fatalnie, nieskutecznie w ataku i ospale w obronie. Trudno wskazać element, w którym podopieczne trenera Marka Smolarczyka zaprezentowały się w poziomach zbliżonych do poprawności. Wiele razy nasze zawodniczki, grając w ataku pozycyjnym, pakowały piłkę rywalkom prosto do rąk, a gdynianki niemiłosiernie je kontrowały. Dobra gra obronna drużyny z Gdyni powodowała, że kielczanki musiały bazować głównie na indywidualnych akcjach Marty Rosińskiej, wszelkie próby gry zespołowej były duszone w zarodku. Fatalnie wyglądała gra naszych skrzydłowych, które w całym meczu zdobyły jedną bramkę, przy 17 bramkach z tych pozycji szczypiornistek Vistalu.

W drugiej połowie gra zespołu z Kielc wyglądała już lepiej. Na początku KSS wykorzystał proste błędy Vistalu oraz świetne obrony Małgorzaty Kawki w sytuacjach sam na sam i między 34 a 39 minutą zdobył sześć bramek z rzędu, doprowadzając do rezultatu 17:26. Już do końca mecz był wyrównany, mimo że w ostatnim kwadransie w naszym zespole pojawiły się zawodniczki rezerwowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie