MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KSSPR Końskie - AZS Politechnika Radom w sobotę

Paweł KOTWICA [email protected]
Tomasz Bodasiński w ostatnim meczu z Viretem Zawiercie zdobył dla KSSPR Końskie 11 bramek, ale nie wystarczyło to do wygranej.
Tomasz Bodasiński w ostatnim meczu z Viretem Zawiercie zdobył dla KSSPR Końskie 11 bramek, ale nie wystarczyło to do wygranej. Fot. Sławomir Stachura
Spotkanie trzeciej kolejki grupy B pierwszej ligi rozegrają w sobotę o godzinie 17 w hali przy ulicy Stoińskiego zawodnicy KSSPR Końskie. Rywalem będzie zespół AZS Uniwersytetu Technologiczno- Humanistycznego Radom.

Sobotni rywal konecczan był dotąd znany pod nazwą AZS Politechnika Radom, ale nazwa się zmieniła ze względu na zmianę nazwy patronującej klubowi uczelni.

ZNANY TRENER I SYN

Radomianie grali dwa pierwsze mecze ligowe u siebie i oba przegrali, ale ich rywalami były drużyny, które będą walczyć o awans do PGNiG Superligi: Gwardia Opole (AZS przegrał z nią 27:31) i Śląsk Wrocław (28:33). Podopieczni trenera Aleksandra Malinowskiego, byłego zawodnika MKS Końskie, a także gracza i trenera Iskry oraz Vive Kielce (z tym ostatnim klubem zdobył między innymi dublet - mistrzostwo i Puchar Polski w 2003 roku) zagrają w Końskich bez skrzydłowego Macieja Jeżyny, który ma nogę w gipsie. Nie wiadomo, czy wystąpi syn trenera, Wiktor Malinowski (pozyskany niedawno z rezerw Vive Targi Kielce reprezentant Białorusi juniorów), który podczas poniedziałkowego, towarzyskiego meczu z reprezentacją Polski juniorów w Kielcach (porażka AZS 30:35, dzień później z tym samym rywalem KSSPR Końskie przegrało 18:28) zszedł z parkietu po kwadransie gry z powodu urazu biodra. AZS ma w składzie kilku doświadczonych zawodników: Damiana Cuprysia, Michała Kalitę, Grzegorza Mroczka czy Pawła Przykutę.

WYPADŁ PAWLAK, WRACA BIEGAJ

Jeżeli radomianie myślą o wygranej w Końskich, muszą przede wszystkim lepiej i skutecznej zagrać skrzydłami. To w tej chwili najsłabsze punkty radomskiego zespołu.

Problemy ma również trener KSSPR, Rafał Przybylski. Wprawdzie w ostatnim meczu z Viretem w Zawierciu, który po dramatycznej końcówce goście przegrali 32:33, mogli już zagrać potwierdzeni do gry nowi zawodnicy, Piotr Pawlak i Paweł Laskowski, ale Pawlak w Zawierciu pośliznął się na mokrym parkiecie i podkręcił kolano. W sobotę na pewno nie zagra i powiększył liczne grono kontuzjowanych graczy KSSPR. Po kontuzji wraca za to do składu Rafał Biegaj.

DRUŻYNA WALCZAKÓW

- Rywal ma nową nazwę, ale to ta sama, świetnie nam znana ekipa, która w niemal tym samym składzie gra od lat. Często gramy ze sobą sparingi - mówi trener konecczan, Rafał Przybylski. - To drużyna walczaków, mimo że przegrali, to twardo się postawili i Gwardii, i Śląskowi. Czeka nas bardzo trudny mecz, który będzie kluczowy dla naszej sytuacji w tabeli. Sporo zależy od tego, jak będzie wyglądała w sobotę nasza druga linia - dodaje Przybylski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie