KSSPR Końskie z satysfakcją zakończyło jesienne zmagania w I Lidze piłkarzy ręcznych. Prezes Andrzej Kos podsumował pierwszą część sezonu

Podopieczni Arkadiusza Bąka rozpoczęli sezon od wysokiej, trzynastobramkowej wygranej w wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze (41:28). W następnych dwóch kolejkach musieli uznać wyższość swoich rywali. Najpierw ulegli w potyczce z AZS AGH Kraków (27:30), a tydzień później z Orłem Przeworsk (23:30). W efekcie nie mogli zaliczyć początku do zbyt udanych, ale punkty przyszły bardzo szybko.

W 4. kolejce KSSPR pauzował, a od następnej serii gier nastąpiła passa 5 zwycięstw i 1 porażki. Szczypiorniści z Końskich musieli jedynie uznać wyższość Unimetalowi Recycling MTS Chrzanów (24:29), czyli jedynej niepokonanej drużynie w całej lidze, choć postawili jej ciężkie warunki przez większość spotkania. KSSPR zgarniało komplet punktów w spotkaniach z KS Viret CMC Zawiercie (32:24), SMS ZPRP II Kielce (39:27), ORLEN Upstream SRS Przemyśl (33:29), AZS UMCS Lublin (36:24), KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (31:29). Te wyniki dały na koniec rundy jesiennej wysoką, trzecią pozycję w tabeli.

- Już na samym początku tego sezonu po okresie sparingowym, jak i pierwszych spotkaniach w lidze, stwierdziłem jasno, że po pierwsze jest to najmocniejsza grupa w rozgrywkach, a po drugie na tyle nieprzewidywalna, że każdy może wygrać z każdym i wszystkie drużyny będą walczyć o pojedynczy punkt. Ta sytuacja się potwierdziła. Faworyt jest w stanie przegrać z niżej notowanym zespołem. Potrafiliśmy wygrać z Górnikiem Zabrze trzynastoma bramkami, a Ci pokonali ekipę, która przed sezonem była stawiana jako główny kandydat do awansu - ORLEN Upstream SRS Przemyśl. Pomijając piękno dyscypliny, jaką jest piłka ręczna, tutaj każdy może wygrać z każdym. Dobra seria na koniec to wynik ciężkiej pracy trenerów, zespołu oraz mobilizacji, jaką wykonaliśmy - powiedział Andrzej Kos, prezes KSSPR Końskie.

Wizytówką ekipy Arkadiusza Bąka jest defensywa. Jego zespół jest drugi, zaraz po Unimetal Recycling MTS Chrzanów, pod względem najmniejszej ilości straconych bramek w lidze. Stracił 250 goli.

- To widać w każdym meczu. Staramy się mieć najlepszą obronę w naszej grupie. Gdyby nie kilka niefortunnych zdarzeń, starcie z Chrzanowem mogłoby się zakończyć na naszą korzyść. Wypadł nam wtedy nasz kluczowy obrońca - Rafał Biegaj, z powodu gradacji kar otrzymał czerwoną kartkę. Nawet delegat stwierdził, że były one bezsensownie przyznane. To, że razem z Chrzanowem straciliśmy najmniej bramek, traktujemy poniekąd jako swoją wygraną - skwitował sternik KSSPR.

Najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny z Końskich po jesiennych zmaganiach jest Michał Włodarski - autor 42 goli w 9 meczach.

- Wyróżniłbym każdego. Wszyscy dołożyli własną cegiełkę do wyniku po rundzie jesiennej. Pięknie się ogląda mecz, gdzie drużyna ze sobą współpracuje. Trener przedstawił mi ostatnio statystyki. Jestem przeszczęśliwy, że po asystach widać pracę zespołu. Dochodzi do tego niska ilość błędów i wysoka procentowa skuteczność w ataku. Nie ma jednostek wybitnych, które górują nad drużyną. Każdy ze sobą współpracuje. To mi się bardzo podoba - mówił Andrzej Kos.

I Liga wznowi rozgrywki na początku lutego. KSSPR zagra u siebie z Wisłą Sandomierz. Na ten moment zespół z Końskich jest w trakcie planowania okresu przygotowawczego. - Jest jeszcze za wcześnie, by o tym rozmawiać - zakończył prezes.

Tabela I Ligi piłkarzy ręcznych:

• 1. Unimetal Recycling MTS Chrzanów 10 30 373-244
• 2. AZS AGH Kraków 10 27 300-268
• 3. KSSPR Końskie 9 18 286-250
• 4. SPR Orzeł Przeworsk 9 18 279-268
• 5. KS Viret CMC Zawiercie 11 18 349-360
• 6. ORLEN Upstream SRS Przemyśl 10 15 286-290
• 7. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 10 12 335-330
• 8. SPR Górnik Zabrze 9 8 285-316
• 9. AZS UMCS Lublin 10 6 289-334
• 10. SMS ZPRP II Kielce 9 6 257-319
• 11. SPR Wisła Sandomierz 9 1 260-320