[galeria_glowna]
KSZO 1929 Ostrowiec - Wisła II Kraków. Relacja live - zobacz zapis
KSZO 1929 Ostrowiec - Wisła II Kraków 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Rafał Lasocki 39 min., 1:1 Jakub Mordec 72, 1:2 Rafał Lasocki 83 (samobójcza).
KSZO 1929: Duda - Barański, Gruszka, Lasocki, Kijanka - Gehman (82. Cholewiński), Sulima, Sudy, Gardynik (78. Żak) - Dziadowicz, Hołody (62. Skwarliński).
Wisła: Bieszczad - Kolanko, Czekaj, Żemło, Szywacz - Kościelniak (46. Zając), Nalepa, Uryga, Kuczak (62. Mordec) - Kamiński, Pułka.
Kartki: żółta: Sulima (KSZO). Sędziował: Mateusz Łosiak (Kielce). Widzów: 200.
Od początku spotkania to Wisła Kraków utrzymywała się przy piłce, a jej zawodnicy prezentowali się bardzo dobrze pod względem wyszkolenia technicznego. Gorzej było ze stwarzaniem sobie sytuacji podbramkowych, których - mimo ogromnej przewagi w posiadaniu piłki - było jak na lekarstwo. Jasnym stało się też, że gospodarze mogą sobie stworzyć jedną sytuację, którą będą musieli wykorzystać, by myśleć o wygranej. Po okresie miażdżącej przewagi pomiędzy 25 a 35 minutą, przyszła taka szansa. Na prawej stronie zamknął akcję Rafał Lasocki, który bez problemów wykończył wrzutkę od Kamila Dziadowicza. Goście mogli wyrównać w ostatniej minucie tej części gry, jednak dobrze w bramce spisał się Cezary Duda, który wybronił strzał Bartłomieja Kolanko oraz dobitkę Kamila Kuczaka. Na drugą połowę goście wyszli z nastawieniem walki o zwycięstwo, przez co gospodarze mieli więcej miejsca do rozgrywania swoich akcji. Brakowało w nich jednak precyzji, a osamotniony z przodu Michał Hołody zmieniony w 62 minucie przez Konrada Skwarlińskiego nie stwarzali realnego zagrożenia pod bramką Wisły, która w 72 minucie doprowadziła do remisu po fenomenalnym uderzeniu Jakuba Mordec z narożnika pola karnego. Po stracie gola obraz gry niewiele uległ zmianie i gdy wydawało się, że KSZO dowiezie jednak remis do końca, w 82 minucie Jakub Pułka wrzucił piłkę na piąty metr, a powracający Rafał Lasocki na wślizgu wpakował piłkę do własnej siatki. Losy spotkania mógł odwrócić w ostatniej akcji meczu Kamil Dziadowicz, jednak po jego strzale Gerard Bieszczad odprowadził tylko piłkę wzrokiem, a ta o centymetry minęła słupek. Tym samym KSZO 1929 Ostrowiec wciąż pozostaje bez zwycięstwa w III lidze na własnym stadionie, gdzie czterokrotnie remisowali, a w sobotę po raz czwarty przegrali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?