Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSZO 1929 z trudem wygrał w skalbmierzu. w niedzielę podejmuje Astrę Piekoszów

Rafał SOBOŃ
Radosław Ćwik zapewnił zwycięstwo w meczu z Victorią Skalbmierz strzelając gola w 88 minucie.
Radosław Ćwik zapewnił zwycięstwo w meczu z Victorią Skalbmierz strzelając gola w 88 minucie. Foto: Rafał Soboń
To miał być łatwy mecz, jednak potyczka z przedostatnią w tabeli Victorią Skalbmierz trzymała w napięciu do ostatnich minut. Rywale co prawda nie potrafili zdobyć gola z akcji, ale udało im się to uczynić z rzutu karnego. Decydująca bramka padła dwie minuty przed końcem spotkania.

Trener Rafał Lasocki uczulał przed rozpoczęciem rundy rewanżowej, że ta część sezonu będzie nie mniejszym wyzwaniem, niż rewelacyjna runda jesienna, w której piłkarze KSZO 1929 zremisowali tylko jeden mecz, a pozostałe wygrali. O tym, że rywale nie zamierzają się kłaść na murawie i liczyć na najmniejszy wymiar kary przekonali się w ostatnim wyjazdowym meczu z przedostatnią w tabeli Victorią Skalbmierz.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem, bowiem już w 19 minucie swoją drugą bramkę w tej rundzie zdobył Michał Kotwa, jednak do końca pierwszej części meczu więcej goli już nie padło, a grę utrudniał porywisty wiatr, który okazał się tego dnia największym przeciwnikiem zawodników. Po zmianie stron w 52 minucie gry dośrodkowana w pole karne piłka trafiła w rękę jednego z zawodników KSZO 1929 i sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Rzut karny na bramkę zamienił Łukasz Łakota, a lider o korzystny wynik musiał walczyć do końca meczu. Dopiero w 88 minucie wprowadzony w drugiej połowie Radosław Ćwik strzelił gola, dającego ostrowczanom trzy punkty. W Skalbmierzu na drugą połowę spotkania wybiegł już Arkadiusz Czerwiński, który odpoczywał po nieprzyjemnym urazie, jakiego nabawił się podczas ostatniego spotkania sparingowego z Opolaninem Opole Lubelskie.

Wówczas z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu bezpośrednio z boiska trafił do szpitala. - Widać, że Arek walczy, nie boi się skakać do górnych piłek, ale to jeszcze nie ten zawodnik, jakiego mogliśmy oglądać podczas spotkań kontrolnych - mówił o powrocie na boisko Arkadiusza Czerwińskiego trener Rafał Lasocki. Kibice liczą, że najbliższe dni pozwolą temu zawodnikowi wrócić do pełnej dyspozycji. Najbliższa okazja do zaprezentowania się w meczu o punkty już w najbliższą niedzielę. O godzinie 15 na boisku przy ulicy Świętokrzyskiej piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec podejmować będą dwunastą w tabeli Astrę Piekoszów. Rywale w dotychczasowych meczach zdobyli 20 punktów strzelając 16 i tracąc 28 bramek. Ostrowczanie liderują rozgrywkom mając na koncie 49 punktów i bilans bramkowy 53 do 10. W rundzie jesiennej w Piekoszowie podopieczni trenera Rafała Lasockiego wygrali 3:0, a na listę strzelców wpisali się wówczas Marcin Dynarek (2 gole) i Michał Kosowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie