MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KSZO II stracił pierwsze punkty (zdjęcia)

Rafał SOBOŃ
R. Soboń
Piłkarze rezerw ostrowieckiego klubu zremisowali bezbramkowo z Partyzantem Radoszyce. Do kiepskiej postawy piłkarzy na boisku dostosowali się niestety również sędziowie spotkania

KSZO II Ostrowiec Św. - Partyzant Radoszyce 0:0

KSZO II: Cira - Stachurski (46' Basta), Skórnicki, Nowik, Nogaj, Dziadowicz, Dybiec, Michalski, Persona, Brytan, Żelazowski

Partyzant: Pastucha - Przygodzki, Maruszewski, Michalski, Bujakowski, Łuszczyński, Szymanek, Komisarski, Zagdan, Kluska, Strzałka

Dopiero w trzeciej kolejce IV ligi grupy świętokrzyskiej zespół KSZO II rozegrał swój pierwszy mecz na własnych obiektach. Po wyjazdowych zwycięstwach ze Spartą Dwikozy i Wisłą Sandomierz, piłkarze z Ostrowca stawiani byli w roli faworyta w spotkaniu z Partyzantem, jednak zadaniu temu nie podołali.

Z pierwszej połowy wart wspomnienia jest tylko moment, kiedy to nakładką zaatakował rywala jeden z piłkarzy KSZO II, po czym krzyknął i przewrócił się. Sędzia tego spotkania - Mariusz Kandyda - odgwizdał przewinienie, ale zdziwienia nie krył nawet trener KSZO II - Rafał Wójcik, gdy okazało się, że rzut wolny … wykonywać będą ostrowczanie. Pomyłki sędziów przeplatane były niedokładnymi zagraniami piłkarzy, a gdy napastnicy dochodzili już do pozycji strzeleckich, przeważnie zawodzili.

Drugą połowę ponownie z większym animuszem rozpoczęli gospodarze. W 48 minucie lobować bramkarza próbował Kamil Dziadowicz, jednak bramkarz Partyzanta zdołał przenieść piłkę na róg. Piłkarze Partyzanta największe zagrożenie pod bramką Kamila Ciry stwarzali po złych zagraniach gospodarzy, tak jak miało to miejsce w 52 minucie, kiedy to Erwin Nowik zbyt krótko główkował do bramkarza KSZO II i nie wiele zabrakło, by napastnik gości pokonał Kamila Cirę.

W odpowiedzi, w 55 minucie na strzał z 18 metrów zdecydował się Tomasz Persona, jednak piłka zamiast wpaść do bramki, odbiła się od słupka i wyszła w pole. W 64 minucie żółtą kartką ukarany został Daniel Dybiec a już chwilę później zaczął się finałowy popis sędziów. Najpierw w 65 minucie bez piłki faulowany był Dawid Basta. Sędzia nie przerwał gry, więc futbolówkę chciał wybić Mikołaj Skórnicki, ta jednak nie opuściła boiska, zatrzymał ją natomiast w polu gry asystent sędziego. Po udzieleniu pomocy piłkarzowi KSZO, sędzia nakazał wznowić grę … od autu. W 79 minucie drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Daniel Dybiec, który oddał - zresztą celny - strzał na bramkę strzeżoną przez Tomasza Pastucha po gwizdku sędziego, któremu pozycję spaloną zasygnalizował asystent. Był on zresztą jedyną osobą, która tą pozycję widziała.

W końcowych minutach podrażnieni piłkarze KSZO II zaatakowali ponownie rywali, jednak kilkukrotne próby strzałów ze stałych fragmentów gry nie znalazły drogi do bramki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie