Wynik spotkania otworzył Mateusz Rutkowski. Chwilę później trafienie dołożył Maciej Jeżyna i wydawało się, że to wymarzony początek meczu dla ekipy pomarańczowo-czarnych. Goście jednak wcale się tym nie podłamali i szybko odrabili straty (3:3), by po dziesięciu minutach po przelobowaniu Karola Szewczyka przez Przemysława Matyjasika to zespół z Końskich wyszedł na jednobramkowe prowadzenie (4:5). Im dalej, tym lepiej wyglądała gra przyjezdnych i po kwadransie przewaga wynosiła już cztery trafienia (6:10). Do przerwy ekipa KSZO przegrywała z Końskimi 12:16 i co gorsze, nic nie zapowiadało poprawy w grze ostrowczan.
Po zmianie stron, przy stanie 16:23 szkoleniowiec KSZO - Aleksander Malinowski - poprosił o czas. Niewiele to jednak pomogło i cały czas lepiej na boisku radziła sobie drużyna gości (18:26).
Ostatecznie goście zakończyli mecz z ośmioma bramkami przewagi, a z przebiegu spotkania najbardziej szkoda kontuzji łuku brwiowego, jakiego w 57 minucie meczu doznał Maciej Cukierski. Zawodnik uderzył głową o parkiet, a rozcięcie okazało się na tyle poważne, że niezbędna okazała się wizyta w szpitalu i zszycie rany.
Tym samym na szczeblu centralnym rozgrywek o Puchar Polski zagra zespół z Końskich, zaś ostrowczanie musza się mocno zastanowić nad tym, co wydarzyło się w ostatnich dniach w hali przy Świetokrzyskiej, bowiem zarówno ligowa porażka z ASPRZawadzkie, jak i pucharowa z KSSPRKońskie, niosła za sobą zdecydowanie słabsze widowisko niż te, które kibice oglądali na inauguracji sezonu.
A przed podopiecznymi trenera Aleksandra Malinowskiego w najbliższej kolejce doprawdy ciężkie zadanie. w sobotę 1 października przyjdzie im się zmierzyć na wyjeździe z liderem - Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Początek tego meczu zaplanowano na godzinę 17.
Ostrovia na inaugurację sezonu uległa jedną bramka (29:30) MKS Kalisz. W ostatnich dwóch kolejkach zgarnęła jednak komplet punktów, pokonując kolejno MTS Chrzanów (39:32) i SPR Tarnów (35:28). - Ostrovia to jeden z mocniejszych zespołów w tej lidze, ale pamiętamy, jek w poprzednim sezonie jechaliśmy tam skazywani na porażkę, a wywieźliśmy z trudnego terenu komplet punktów - przypomina Karol Szewczyk, bramkarz KSZO Ostrowiec. Niewykluczone, że w Ostrowie zagra już powracający do zdrowia WitalijKożeniewski.
KSZO Odlewnia Ostrowiec - KSSPR Końskie 28:36 (12:16)**KSZO: Szewczyk - Jeżyna 5, Cukierski 2, Król 2, Czuwara 1, Goliszewski, Afanasjew 4, Kamil Kieloch 5, Kwiatkowski 5, Antolak, Rutkowski 4. KSSPR:** Wnuk, Szot - jakubowski, Sękowski 5, Słonicki 2, Maleszak 2, Pilarski 4, Jamioł 4, Bąk 3, Matyjasik 4, Napierała, Mastalerz 4, Gasin 2, Rutkowski 2, Smołuch 3, Walewski 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
