KSZO Odlewnia Ostrowiec – Czuwaj Przemyśl 24:31 (10:17)
KSZO: Piątkowski, Szewczyk – Kożeniewski 2, Jeżyna 2, Cukierski 1, Król 2, Czuwara 1, Goliszewski 1, Afanasjev 10, Kwiatkowski 5, Antolak, Rutkowski.
Czuwaj: Szczepaniec, Sar – Puszkarski 4, Biernat 6, Kubik 1, Bajwoluk 6, Nowak 5, Piechnik, Kulka 4, Kroczek 3, Trawnicki, Kubisztal 2.
Kary: KSZO 12 minut. Rutkowski - 4 min. Jeżyna, Cukierski, Czuwara, Goliszeski – 2 min. Czuwaj: 6 minut. Biernat 4 min, Nowak 2 min.
Rzuty karne: KSZO 1/3. Czuwaj: 2/2.
Zespół KSZO na pierwszoligowych parkietach jeszcze nie wygrał z Czuwajem Przemyśl. Niechlubną tradycję podtrzymał także w sobotę.
Wynik spotkania otworzył Mateusz Kroczek, a po czterech minutach Czuwaj odskoczył na dwie bramki (1:3). Ostrowczanie na chwilę złapali kontakt z rywalem (3:3), ale nie na długo. Choć ciężar zdobywania bramek wziął na siebie Dmitrij Afanasjev – to po jego trafieniu po raz ostatni KSZO remisował w tym spotkaniu (5:5), to jednak zbyt duża nerwowość w ataku sprawiła, że goście systematycznie powiększali przewagę. KSZO nie potrafił nawet trafić w z rzutów karnych. Kożeniewski przy stanie 5:8 trafił w poprzeczkę, a Jeżyna (5:10), nie trafił w bramkę. W tej fazie gry najwięcej emocji wzbudzała walka o wypracowanie jak najlepszej pozycji na kole pomiędzy Mateuszem Rutkowski (KSZO) i Maciej Kubisztalem (Czuwaj). W ostatnich minutach, gospodarze nie mogli przedrzeć się przez defensywę gości, obijając jedynie dłonie obrońców. Co gorsze, oprócz siedmiu bramek straty, na drugą połowę musieli wyjść w osłabieniu, po dwuminutowej karze Jeżyny.
Ta część spotkania rozpoczęła się równie źle. Po błędzie kroków gospodarzy, Kroczek podwyższył na 10:18, a dodatkowo będąc na ławce, Cukierski otrzymał karę dwóch minut. Najwyższe – dziewięciobramkowe – prowadzenie Czuwaj osiągnął w 38 minucie (13:22). Później nastąpił okres lepszej gry KSZO, a po czterech bramkach z rzędu (20:24), kibice zaczęli nawet wierzyć, że losy tego meczu nie są przesądzone. Niestety, do końca meczu KSZO rzucił jeszcze cztery, podczas gdy rywale aż siedem bramek i trzecia z rzędu porażka stała się faktem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?