MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KSZO Ostrowiec wygrał z MKS Trzebinia-Siersza

mir
KSZO Ostrowiec wygrał z MKS Trzebinia-Siersza w meczu piłkarskiej III ligi.

KSZO 1929 Ostrowiec Świetokrzyski – MKS Trzebinia-Siersza 2:0 **(2:0)**

1:0 Damian Mężyk 2 min., 2:0 Tomasz Persona 25.

KSZO: Wierzgacz – Stachurski, Podstolak, Łatkowski, Persona – Gil (77. Tylec), Mianowany, Czajkowski (64. Dziadowicz), Mężyk, P. Cheba (55. D. Cheba) – Dobkowski (88. Burzyński).

MKS: Szymala - Sawczuk (67. Górka), Kalinowski, Ochman, Jagła, Sochacki (67. Stokłosa), Gawęcki, Majcherczyk (67. Repa), Mizia, Kowalik, Stanek (83. Pająk).

Sędziował: Konrad Kolak (Stary Sącz). Widzów: ok. 900.

Bardzo udanie wypadła inauguracja rundy wiosennej dla piłkarzy KSZO 1929 Ostrowiec oraz ..debiut w ligowym meczu w roli trenera Dariusza Piertrasiaka. Ostrowczanie zasłużenie zainkasowali komplet punktów, choć jak podkreślał na pomeczowej konferencji trener Pietrasiak, w grze ostrowieckiej drużyny jest jeszcze wiele mankamentów. Goście, mimo porażki, zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i przy odrobinie szczęścia mogli pokusić się o zdobycie przynajmniej kontaktowej bramki.

Początek meczu był wymarzony dla gospodarzy. Praktycznie pierwsza akcja meczu przyniosła im bowiem powodzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Tomasz Persona, a w polu karnym gości najwyżej wyskoczył Damian Mężyk, i precyzyjnym strzałem głową posłał piłkę do siatki. Goście odpowiedzieli seria kontrataków, ale ostrowiecka defensywa nie dała się zaskoczyć. W 25 minucie rozgrywający bardzo dobry mecz, nowy nabytek, KSZO, Michał Dobkowski, zaat5akowal prawą strona boiska i precyzyjnie dośrodkował , a zamykający akcje Tomasz Persona przepięknie uderzył z woleja z narożnika pola karnego, nie dając szans bramkarzowi gości. Gol ten był prawdziwą ozdobą sobotniego meczu.

Po przerwie częściej atakowali goście i kilka razy poważnie zagrozili bramce Wierzgacza. Ostrowiecki zespół odpowiadał kontratakami, inicjowanymi najczęściej przez bardzo aktywnego Dobkowskiego. W 48 minucie wyłożył on piłką na 8 metr Czajkowskiemu, ale ten, naciskany przez obrońców strzelił ponad bramką. Siedem minut później, po podobnej akcji Dobkowski padał na 15 metr Patrykowi Chebie, ale ten też strzelił za wysoko. W końcówce meczu na boisku pojawił się kolejny nabytek KSZO Hubert Tylec, który zdążył popisać się solowym rajdem, zako0ńczonym strzałem, ale bramkarz gości obronił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie