Artur Januszewski, kapitan Znicza Pruszków: - Musimy to przemyśleć, bo paradoksalnie KSZO miał trzy doskonałe sytuacje po naszych stałych fragmentach gry. Dwa razy piłka trafiła w słupek, a raz skończyło się na strachu w sytuacji sam na sam z bramkarzem. To nie były ich kombinacyjne akcje, tylko nasze błędy. W takich sytuacjach nie możemy dopuścić do kontr.
Radosław Kardas, kapitan KSZO Ostrowiec: - Przede wszystkim cieszy fakt, że w pięciu ostatnich meczach straciliśmy tylko jedną bramkę, więc ta nasza defensywa spisuje się całkiem nieźle. Szkoda, że nie podtrzymaliśmy serii zwycięstw, ale ogólny wynik nie jest zły. Szkoda również, że nie wykorzystaliśmy tych sytuacji, które mieliśmy, bo wydaje mi się, że przebiegu całego spotkania były one klarowniejsze niż Znicza i powinny paść z nich bramki. Nie patrzymy na rywali, tylko na własną grę i wyniki - na tym się koncentrujemy i w dwóch ostatnich meczach łatwo skóry nie sprzedamy i postaramy się wywalczyć kolejne punkty.
Klaudiusz Łatkowski, obrońca KSZO: - Był to ciężki mecz, ale takiego się spodziewaliśmy. Graliśmy już z tym zespołem w tej rundzie i wiedzieliśmy czego się spodziewać. Potwierdziły się też statystyki, które pokazywały, że Znicz traci mało punktów i bramek na wyjazdach. Jedna akcja mogła zadecydować o wygranej. Miał taką Mateusz Stąporski, który po rajdzie przez pół boiska jednak jej nie wykorzystał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?