W 31 minucie błąd popełniła obrona KSZO, piłka trafiła na szesnastkę do nieobstawionego Szewczyka, a ten, choć przy pierwszej próbie trafił w słupek, to przy dobitce okazał się już skuteczny. Na wyrównanie kibice czekali siedem minut, a fenomenalnym uderzeniem z ok. 25 metrów tuż przy słupku popisał się Czajkowski. Sporo szczęścia ostrowczanie mieli w 42 minucie, gdy piłka trafiła w słupek po rzucie wolnym z prawej strony boiska i uderzeniu z pięciu metrów Kuligowskiego.
Druga połowa rozpoczęła się od kiksu Pietrasiaka, po którym sam na sam z Wierzgaczem stanął Pyrdek. Bbramkarzowi KSZO udało się jednak instynktownie nogami wybronić ten strzał. Pięć minut później nie miał już tyle szczęścia. Co prawda po strzale Szewczyka z 16 metrów piłka trafiła w słupek - tak jak przy pierwszym golu - ale przy dobitce, ponownie napastnik krakowian był już skuteczny.
Z prowadzenia gospodarze cieszyli się tylko 3 minuty. Do remisu doprowadził Jamróz, celnie główkując z sześciu metrów po precyzyjnej wrzutce Łatkowskiego, a dwie minuty później Jamróz dośrodkował do Nogaja, ten zgrał na trzeci metr do Czajkowskiego, który dopełnił formalności i dał ostrowczanom komplet punktów.
Cracovia II Kraków - KSZO 1929 Ostrowiec 2:3 (1:1)
Bramki: 1:0 Krzysztof Szewczyk 31, 1:1 Paweł Czajkowski 38, 2:1 Krzysztof Szewczyk 51, 2:2 Łukasz Jamróz 51, 2:3 Paweł Czajkowski 54.
KSZO: Wierzgacz - Sołtykiewicz, Pietrasiak, Jagiełło, Łatkowski - Kalista (54. Kapsa), Mianowany (59. Dziadowicz), Mikołajek, Czajkowski (86. Mąka), Nogaj (90+1 Bełczowski) - Jamróz.
Środowy mecz w Krakowie z rezerwami Cracovii rozpoczął się z 20-minutowym opóżnieniem, bowiem KSZO w drodze na mecz... utknął w korkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?