Kto jest najskuteczniejszym radnym w Krasocinie? Sprawdź wyniki głosowania

Skład Rady Gminy w Krasocinie w 2013 roku:

Skład Rady Gminy w Krasocinie w 2013 roku:

Robert Cabaj, Rafał Chruściel, Antoni Drej, Alicja Dyrda, Edward Jasiowski, Zenon Hajduk, Edward Lichosik, Adam Młyńczak, Cecylia Pawelec, Grzegorz Sitkowski, Władysław Skrzyński, Jarosław Sobczyk, Marian Więckowicz, Jacek Włodarczyk, Lucyna Ziętara.

Głosujemy w sondzie internetowej oraz poprzez SMS. Jeśli chcesz zagłosować poprzez SMS, wpisz w treści WLO. imię i nazwisko radnego i wyślij pod numer 71466. Na przykład - WLO.Jan Kowalski. Cena SMS 1,23 z VAT. Głosy w sondzie internetowej oraz SMS liczą się po połowie. Suma punktów zdecyduje o kolejności radnych i wyłoni najlepszych. Najskuteczniejszych radnych przedstawimy na łamach "Echa Dnia" w piątek 25 października. Głosowanie zakończy się w czwartek, 17 października o godzinie 24.

Odwołanie w tym roku przewodniczącego Rady Gminy Krasocin Jacka Włodarczyka było najgłośniejszym i najbardziej zaskakującym wydarzeniem związanym z krasocińskim samorządem tej kadencji.

Po wyborach samorządowych w 2010 roku doszło do wielkiej niespodzianki. Dotychczasowy wójt Józef Siwek, który piastował to stanowisko od 19 lat przegrał wybory z instruktorem muzyki i organistą kościelnym Ireneuszem Gliścińskim.

Wybory do Rady Gminy wygrał za to komitet Bezpieczeństwo i Samorządność, którego twarzą był… Siwek - wielki przegrany. To ugrupowanie pozyskało w radzie aż 9 mandatów na 15 wszystkich i stało się silną opozycją dla nowego wójta Gliścińskiego ze Społecznego Porozumienia Samorządowego Razem.

Do samorządu weszło 9 nowych radnych: Edward Jasiowski, Edward Lichosik, Cecylia Pawelec, Marian Więckowicz, Robert Cabaj, Jarosław Sobczyk, Alicja Dyrda, Grzegorz Sitkowski i Antoni Drej. Na kolejną kadencję dostali się: Jacek Włodarczyk, Władysław Skrzyński, Zenon Hajduk, Rafał Chruściel, Adam Młyńczak i Lucyna Ziętara.

Współpraca nowego wójta z nową radą, w większości opozycyjną - jak można było się spodziewać - nie układała się najlepiej. Wójt-elekt nie został nawet zaproszony na pierwsze posiedzenie rady, na którym wybierano nowych przewodniczących. Później radni obniżyli mu wynagrodzenie o około 18 procent - wójt najbogatszej gminy wiejskiej w powiecie włoszczowskim przez pół roku zarabiał najmniej ze wszystkich wójtów.

Niesmak wzbudził też zakazał nagrywania przebiegu sesji na prywatny dyktafon przez Ireneusza Gliścińskiego, co zabronił mu przewodniczący rady Jacek Włodarczyk, poparty przez większość swoich kolegów.

Po około pół roku rządów nowego wójta, współpraca z radą zaczęła się wyraźnie poprawiać, a stosunki ocieplać. Kilku radnych, którzy początkowo byli wrogo nastawieni do Gliścińskiego, zmieniło zdanie i zaczęło go chwalić. Wójt dostał też podwyżkę pensji. Przy okazji warto też dodać, że radni Krasocina biorą najwyższe diety, nie licząc radnych miejskich i powiatowych - po 700 złotych na rękę miesięcznie.

W dalszym ciągu dało się jednak wyczuć brak współpracy między wójtem a przewodniczącym rady. Ireneusz Gliściński określał to "brakiem chemii" między nim a Jackiem Włodarczykiem, szefem Polskiego Stronnictwa Ludowego w gminie.

Między innymi to "iskrzenie" oraz zapowiedź kandydowania na wójta w przyszłorocznych wyborach przez Włodarczyka doprowadziły ostatecznie do odwołania go w czerwcu tego roku z funkcji szefa rady na półtora roku przed zakończeniem kadencji. Wniosek złożyli radni popierający obecnego wójta. To było najbardziej zaskakujące wydarzenie w samorządzie tej kadencji. Nowym przewodniczącym został Marian Więckowicz z Sułkowa.

Głosowanie oceniające pracę radnych Krasocina kończy się w czwartek 17 października o godzinie 24.