Kto na burmistrza - w Połańcu do wyborczej walki sposobi się Marcin Kaczmarczyk

Marcin Kaczmarczyk konkurował z Jackiem Tarnowskim w 2014 roku. Zdobył 18,2 procent głosów, a ubiegający się wówczas o reelekcję włodarz Połańca - 77,2 procent. Marcin Kaczmarczyk wszedł jednak do Rady Miejskiej, w której był jednoosobową opozycją wobec 14 radnych z komitetu Jacka Tarnowskiego.
W czerwcu 2016 roku Marcin Kaczmarczyk objął funkcję wicedyrektora jednego z departamentów w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Zrezygnował wtedy z mandatu radnego. Większość czasu spędzał w Warszawie. Jednak pod koniec minionego roku zmienił miejsce pracy. Został doradcą zarządu spółki zarządzającej Elektrownią Połaniec, która należy do wielkiego państwowego koncernu energetycznego Enea.

- Odszedłem na mój wniosek, złożyłem rezygnację. Dobrze mi się pracowało, ale czasami życie tak się układa. Nie chcę tego komentować, jestem już osobą prywatną i chcę się wyłączyć z życia publicznego - mówił w rozmowie z „Echem Dnia” Marcin Kaczmarczyk.

Ale w Prawie i Sprawiedliwości mówi się, że to element przygotowań Marcina Kaczmarczyka do startu w wyborach burmistrza Połańca. W roli kandydata do tego stanowiska widzi go poseł Anna Krupka - szefowa wojewódzkiego zespołu samorządowego Prawa i Sprawiedliwości. Oficjalnie jednak ani Marcin Kaczmarczyk, ani Anna Krupka na tym etapie nie potwierdzają tych spekulacji. Znamienne jest jednak, iż jednocześnie nie składają dementi.
Pewne jest jedno: jeśli Marcin Kaczmarczyk zdecyduje się wziąć udział w wyborach, jego konkurentem będzie urzędujący burmistrz Jacek Tarnowski.