Kto na prezydenta Kielc? Ujawniamy pierwsze nazwiska kandydatów, którzy brani są pod uwagę w przyszłorocznych wyborach. Oto wyniki pierwszego sondażu

Wybory samorządowe odbędą za niewiele ponad rok. Kampania wyborcza tak naprawdę rozpoczęła się zaraz po zakończeniu wyborów do Parlamentu Europejskiego. Już teraz w partiach trwa przygotowywanie kandydatów. Najbardziej prestiżowe wybory odbędą się bez wątpienia w Kielcach. Kto może mieć chrapkę na przejęcie sterów w mieście?

Głównym rozgrywającym w wyborach bez wątpienia jest Wojciech Lubawski, obecny prezydent Kielc i prezes stowarzyszenia Samorząd 2002. - Stowarzyszenie w czerwcu przyszłego roku ogłosi decyzję, czy wystawi kandydata na urząd prezydenta Kielc i kto nim będzie - informuje Wojciech Lubawski.

Tak naprawdę jednak decyzja Samorządu 2002 uzależniona jest tylko od decyzji samego Lubawskiego. Czy powalczy o trzecią kadencję? - Nie wiem. To zależy od rodziny, zdrowia, pieniędzy - wylicza.

GOSIEWSKI GRA Z PREZYDENTEM. NA RAZIE…

W ostatnich wyborach w 2006 roku Wojciech Lubawski wygrał w pierwszej turze. Mówiło się wówczas, że druga tura byłaby pewna, gdyby swojego kandydata wystawiło Prawo i Sprawiedliwość, które razem z Platformą Obywatelską i ludowcami poparło Lubawskiego. Jak teraz zachowa się Prawo i Sprawiedliwość?

- Pod koniec września będziemy mieć wstępną listę kandydatów na stanowiska wójtów, burmistrzów i prezydentów we wszystkich gminach regionu - mówi poseł Przemysław Gosiewski, lider Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem. - Na dziś mogę powiedzieć, że dobrze nam się współpracuje z panem Lubawskim i poparcie go wydaje się rozwiązaniem najbardziej racjonalnym - zauważa. Gdyby jednak było inaczej, jest bardzo prawdopodobne, że kandydatem partii na prezydenta Kielc byłby obecny senator, były wojewoda i były kielecki radny - Grzegorz Banaś.
KONTRA DLA LUBAWSKIEGO

Swojego kandydata wystawi Platforma Obywatelska. - To jest pewne. Nie zgadzamy się z polityką prezydenta Lubawskiego. Mam wrażenie, że jesteśmy jedyną opozycją w mieście. W ostatnich wyborach popieraliśmy pana Lubawskiego, ale nasze drogi się rozeszły, on zbliżył się do Prawa i Sprawiedliwości. Dziś jednak za wcześnie mówić o nazwiskach - komentuje poseł Artur Gierada, sekretarz świętokrzyskiej Platformy. Na giełdzie potencjalnych kandydatów pojawiają się na razie nazwiska radnych Pawła Gągorowskiego i Jacka Wołowca. Trzeba jednak pamiętać, że w przyszłym roku odbędą się wybory na szefa partii w regionie. On będzie miał wiele do powiedzenia w sprawie partyjnego rozdania…

STRONNICTWO DEMOKRATYCZNE ZASKOCZY WSZYSTKICH?

Także nowa siła na politycznej scenie, czyli Stronnictwo Demokratyczne zamierza powalczyć o najważniejszy fotel w mieście. - Na pewno wystawimy swojego kandydata na prezydenta Kielc, bo krytycznie oceniamy działania Wojciecha Lubawskiego. Wystawimy też swoją reprezentację do sejmiku województwa oraz do Rady Miejskiej w Kielcach we wszystkich okręgach - mówi Konrad Łęcki, prezes zarządu regionu Stronnictwa Demokratycznego zastrzegając, że na temat nazwisk nie będzie się wypowiadał. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że niemal pewny jest start osoby dotychczas bardzo blisko współpracującej z Wojciechem Lubawskim.

LEWICA CZEKA

W Sojuszu Lewicy Demokratycznej też o nazwiskach mówić nie chcą, choć nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może być problem z mocnym kandydatem. - Po wakacjach będziemy rozmawiać o możliwym kandydacie na stanowisko prezydenta Kielc - mówi Robert Siejka, szef partii w Kielcach. Jak dodaje, nie jest on zwolennikiem przeprowadzania wewnętrznych prawyborów, które wyłoniły kandydata w ostatnich wyborach. Wówczas została nim Joanna Grzela. Głośno jednak jest w Kielcach o tym, że wielką chęć startu w wyborach ma szef partii w województwie - poseł Sławomir Kopyciński.

LUDOWCY ZARYZYKUJĄ?

Co zrobi Polskie Stronnictwo Ludowe? W 2006 roku nie wystawiło kandydata, jednak teraz spekuluje się, że ludowcy mogliby poprzeć byłego działacza Sojuszu Lewicy Denokratycznej, radnego i dyrektora szpitala wojewódzkiego - Jana Gieradę, jeśli ten oczywiście zdecydowałby się na start. Gierada oficjalnie się od tego odżegnywał, jednak wiadomo, że nie akceptuje wielu poczynań Wojciecha Lubawskiego. Gieradę często widuje się teraz w otoczeniu polityków ludowej partii, on sam jasno deklaruje poparcie dla ludowców… - Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam, że moglibyśmy poprzeć Jana Gieradę. Najpierw musimy zdecydować się, czy wystawiać w ogóle własnego kandydata, potem dopiero będzie można rozmawiać o personaliach - mówi wicewojewoda Piotr Żołądek, wiceszef ludowców w regionie. - Analizowaliśmy nasze poparcie w Kielcach po eurowyborach i widać tendencję wzrostową. Niczego zatem nie można wykluczyć - kwituje tajemniczo.

LUBAWSKI BĘDZIE MIAŁ TRUDNIEJ?

Do wyborów pozostało jeszcze trochę czasu, jednak już teraz postanowiliśmy zbadać preferencje wyborcze kielczan. W tym tygodniu przeprowadziliśmy sondaż wyborczy na ulicach miasta, w którym wypowiedziało się 250 zdeklarowanych respondentów, czyli takich, którzy byli zdecydowani, na kogo byliby skłonni zagłosować. Pytanie brzmiało następująco: "Gdyby dziś odbywały się wybory na prezydenta Kielc, na którego z kandydatów Pani/Pan oddałby/łaby głos?".

W sondażu zwyciężył obecny prezydent Wojciech Lubawski, który uzyskał wynik zapewniający triumf w pierwszej turze. Jest on jednak znacznie słabszy od poparcia w wyborach przed trzema laty i słabszy także od sondaży, które w 2006 roku przeprowadzaliśmy. Widać, że głównym kontrkandydatem dla urzędującego włodarza miasta byłby ewentualny kandydat Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli ta partia poprze Lubawskiego, wygranie z nim będzie graniczyć z cudem. Dodanie wyników Grzegorza Banasia i prezydenta Lubawskiego daje łącznie 72 procent poparcia. Przypomnijmy, że w ostatnich wyborach Wojciech Lubawski uzyskał… 71,98 procent. Problem może mieć Platforma Obywatelska. Aż dwóch potencjalnych kandydatów zdobyło w sumie wynik na poziomie 9,4 procent. Stosunkowo nieźle wypadł możliwy kandydat niezależny Jan Gierada, który mógłby zostać wsparty przez ludowców. Gdyby Gieradę poprał jeszcze ewentualnie Sojusz Lewicy Demokratycznej, byłoby ciekawie...