ZOBACZ TAKŻE:
Sondaż: 65 proc. społeczeństwa uważa, że w Smoleńsku nie było zamachu
(Dostawca: x-news)
Obecny burmistrz ponownie wystartuje
Jest już przesądzone, że o reelekcję będzie ubiegał się obecny gospodarz miasta Marek Bronkowski. W wyborach w 2014 roku startował on z bezpartyjnego komitetu Samorząd Razem.
Jeszcze na parę miesięcy przed wyborami był zastępcą poprzedniego burmistrza Jerzego Borowskiego. W dogrywce pokonał go przewagą 1012 głosów.- Na pewno wystartuję w przyszłorocznych wyborach. Chcę kontynuować swoją pracę na rzecz miasta. Mam wiele pomysłów na poprawę wyglądu i funkcjonowania miasta. Zamierzam realizować inwestycje, z którymi najprawdopodobniej nie uda mi się zdążyć w tej kadencji. Jest wśród nich zagospodarowanie terenów nadwiślańskich, od ujścia Koprzywianki aż do Gór Pieprzowych oraz modernizacja placu targowego przy ulicy Przemysłowej – zapowiada Marek Bronkowski.
Jerzy Borowski wraca do gry
Były burmistrz potwierdza, że najprawdopodobniej wystartuje w przyszłorocznych wyborach. Jak podkreśla, namawiają go do tego mieszkańcy Sandomierza. - Nie mogę stać z boku, obserwując to, co dzieje się w mieście. Miało być pięknie, jest jednak inaczej. Sandomierz się nie rozwija. Nie ma nowych inwestycji. Dochodzi nawet do tego, że trzeba zwracać przyznane miastu fundusze. Jako burmistrz, zrealizowałem wiele inwestycji, również bardzo dużych. Sandomierzanie to widzą i wielu z nich namawia mnie do kandydowania. Mam doświadczenie i wiele pomysłów, dlatego najprawdopodobniej się zdecyduję - tłumaczy Jerzy Borowski.
Zbigniew Rusak zdecydowany, Ewa Kondek i Tomasz Ramus rozważają
Udział w rywalizacji zapowiada również Zbigniew Rusak, przedsiębiorca, radny miejski, który w ostatnich wyborach parlamentarnych ubiegał się, jako kandydat niezależny, o mandat senatora. - Trzeba podjąć działania, które będą służyć rozwojowi miasta, pozyskiwaniu inwestorów, a w konsekwencji pozwolą zatrzymać młodych ludzi w Sandomierzu. Z naszego miasta wyjeżdżają już nie tylko młodzi, ale i ludzie w średnim wieku. Sygnalizuję te problemy już teraz, jako radny - mówi Zbigniew Rusak.
Start w wyborach rozważa poważnie Ewa Kondek, kiedyś zastępczyni Jerzego Borowskiego, obecnie wiceburmistrz Staszowa. Zaznacza, że do udziału w wyścigu o fotel burmistrza Sandomierza namawiają ją mieszkańcy miasta.
Kandydowania nie wyklucza Tomasz Ramus, nauczyciel, w poprzedniej kadencji radny sejmiku wojewódzkiego. Zapowiadał on start w poprzednich wyborach burmistrza, wycofał się jednak, udzielając oficjalnego poparcia Markowi Bronkowskiemu. Teraz krytycznie ocenia działania gospodarza miasta. - Założyłem Stowarzyszenie Nowy Sandomierz. Będziemy bacznie się przyglądać działaniom władzy – zapowiada Tomasz Ramus.
Partie tajemnicze
Kandydata na burmistrza wystawi na pewno Prawo i Sprawiedliwość. Marek Kwitek, poseł, szef struktur powiatowych tej partii podkreśla, że żadne decyzje personalne na razie nie zapadły. W 2016 roku Prawo i Sprawiedliwość postawiło na Krzysztofa Szatana, inżyniera z Federal Mogul Gorzyce. Zajął on w wyborach trzecie miejsce z poparciem 1854 głosów, wywalczył także mandat radnego powiatu. Nieoficjalnie mówi się, że będzie on kandydatem i w najbliższych wyborach.
Jeśli chodzi o Prawo i Sprawiedliwość wymieniane jest też nazwisko radnego Roberta Pytki.
Marcin Piwnik, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego w powiecie sandomierskim podkreśla, że ludowcy są przygotowani do wyborów i na różne wyborcze scenariusze. W każdej gminie wystawią swoich kandydatów. W stosunku do Sandomierza jednak takiej jednoznacznej deklaracji nie ma. - Rozważamy wystawienie własnego kandydata, ale nie wykluczamy udzielenia poparcia innemu kandydatowi. Zobaczymy, kto wystartuje w wyborach - powiedział Marcin Piwnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?