MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto zajmie fotel prezydenta Starachowic? Nazwisk przybywa

/M.K./
Nie ma jeszcze oficjalnych kandydatów zadeklarowanych, że wystartują w przedterminowych wyborach na prezydenta Starachowic. Na giełdzie nazwisk niektóre przewijają się jednak częściej.

Jak długo za kratami?

Jak długo za kratami?

Wojciech Bernatowicz został skazany na karę 3,5 roku pozbawienia wolności. Oznacza, to, że ma za kratkami spędzić 1277 dni. Sąd zaliczył mu tymczasowy areszt na poczet zasądzonej kary więzienia. W 2011 i 2012 roku prezydent Starachowic spędził w areszcie łącznie 186 dni, czyli nieco ponad pół roku. Był aresztowany od 29 sierpnia 2011 roku do 10 listopada 2011 roku, co daje 73 dni. Na wolności spędził trzy tygodnie. Do aresztu wrócił 2 grudnia 2011 roku. Wyszedł 26 marca 2012 roku, czyli po 113 dniach. Odejmując "odsiedziane" dni Wojciech Bernatowicz w więzieniu ma spędzić 1091 dni, czyli niemal pełne trzy lata. O przedterminowe zwolnienie może starać się po odbyciu co najmniej połowy zasądzonej kary, czyli 639 dni. W najlepszym przypadku, odejmując "odsiedziane" 186 dni będzie Wojciech Bernatowicz będzie mógł starać się o wyjście z więzienia po 453 dniach, czyli po 15 miesiącach.

Z lewej strony Kwiecień

Obecnie rządzący miastem wiceprezydent Sylwester Kwiecień póki co niczego nie wyklucza, ale nie składa też deklaracji, że w wyborach wystartuje.
- Sporo rzeczy w mieście zacząłem, chciałbym je pokończyć. Nie wykluczam takiej możliwości, ale i nie deklaruję, że tak będzie - mówi krótko Sylwester Kwiecień.

Kwiecień to najpoważniejszy i jedyny kandydat z lewej strony sceny politycznej.

Szeroka ławka na prawicy

Po prawej stronie nazwisk słychać więcej. Ze strony Prawa i Sprawiedliwości wymienia się ich przynajmniej cztery: radnych Lidii Dziury, Danuty Krępy, Dariusza Nowaka i Andrzeja Prusia, asystenta posła Krzysztofa Lipca. Poseł Lipiec planów Prawa i Sprawiedliwości co do kandydata zdradzać na razie nie chce, ale nie ukrywa, że z wyroku sądu jest zadowolony.

- W Starachowicach skończyła się pewna epoka. Sąd zapalił zielone światło dla miasta. Mam nadzieję, że radni miejscy nie zmarnują tej szansy - podkreślił poseł.

Platforma się zastanawia

Na pewno kandydata wystawi Platforma Obywatelska. Na razie wymieniane są nazwiska: Jolanty Nowak, szefowej powiatowych struktur PO, Tomasza Capały, szefa Koła Miejskiego PO oraz Marka Materka, kontrkandydata Jolanty Nowak w wyborach na przewodniczącego powiatowego partii. Marek Materek zaprzecza, że w wyborach przedterminowych wystartuje.

- Uważam, że z wyborami należy poczekać o listopada. Szkoda pieniędzy na ich organizację, skoro i tak za kilka miesięcy trzeba je będzie powtórzyć. Ten czas lepiej wykorzystać na oczyszczenie miasta z różnych wieloletnich naleciałości - podkreśla Materek i dodaje, że przynajmniej do czasu majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego nie zamierza zmieniać pracy asystenta europosłanki Róży Thun.

Ludowcy wystawią kandydata?

Nie wiadomo też, czy będzie kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego, chociaż szef struktur powiatowych Dariusz Dąbrowski, wstępnie deklaruje, że jego partia udział w wyborach weźmie.
- Albo wystawimy swojego kandydata, albo kogoś poprzemy. Za wcześnie mówić o konkretnych nazwiskach - uważa Dariusz Dąbrowski. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kandydatem Polskiego Stronnictwa Ludowego może być Zenon Krzeszowski, były prezydent Starachowic.

Kto jeszcze?

Wśród osób, które mogą przymierzać się do fotela prezydenta miasta wymieniane są też Małgorzata Szlęzak, obecnie wiceprezydent Starachowic oraz Beata Stąpor, koordynatorka powiatowa Europy Plus.

Kandydata na prezydenta nie ma jeszcze formacja, z której w ostatnich wyborach z sukcesem wystartował Bernatowicz: dawne Forum 2010, obecnie Porozumienie Samorządowe.

- W ogóle nie było na ten temat rozmów, nie chcę snuć żadnych dywagacji - mówi krótko Jarosław Nowak, radny z Porozumienia Samorządowego.

Swoich kandydatów mogą wystawić też wspólnoty mieszkaniowe i stowarzyszenia. Czy Robert Sowula, w zeszłym roku partyjny kolega Sylwestra Kwietnia, dziś członek Stowarzyszenia Nasze Starachowice stanie w szranki z byłym kolegą?

- Na dziś nie zamierzam kandydować, a co będzie dalej czas pokaże - mówi zapytany.
Do rządów miastem z prezydenckiego fotela nie wybiera się na razie Stowarzyszenie Spółdzielców i Wspólnot Mieszkaniowych "Nasze Miasto". Dariusz Grunt z zarządu stowarzyszenia mówi, że póki co nie było rozmów na ten temat. Kandydowaniem na fotel włodarza Starachowic nie jest też zainteresowany Grzegorz Walendzik, były prezydent miasta, obecnie pracownik Najwyższej Izby Kontroli.

- Ta sprawa jest poza sferą moich zainteresowań - stwierdził krótko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie