42-letnia starachowiczanka w czwartek złożyła policjantom zawiadomienie, że nocą z piątku na sobotę w ostatni weekend kwietnia, ktoś dokonał tzw. krótkotrwałego użycia samochodu, który należy do niej, a na co dzień jest używany przez jej 17-letniego syna.
Chodzi o smarta roadstera coupe wartego 18 tysięcy złotych. Wóz zaparkowany był przed blokiem w jednej z dzielnic miasta. Według relacji kobiety, we wspomnianą noc około godziny 23.30 ktoś odjechał autem z przyblokowego parkingu.
- Tej samej nocy przed godziną 4 policjanci ruchu drogowego próbowali zatrzymać to auto do kontroli. Kierowca zlekceważył dawane przez nich znaki i zaczął uciekać. Uszkodzony podczas ucieczki samochód, porzucił na bocznej drodze w sąsiedztwie ulicy Targowej - opowiada Monika Kalinowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach i dodaje, że policjanci ustalają, kto w krytyczną noc prowadził smarta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?