Młody człowiek kręci się w okolicach szkoły podstawowej przy ulicy Jurajskiej w Kielcach i zaczepia dzieci. Dyrekcja placówki nie tylko zaalarmowała policję, ale także zaapelowała do rodziców uczniów o przypomnienie im, by unikali kontaktu z nieznajomymi.
- W środę moje dziecko przyniosło wklejoną do zeszytu karteczkę z apelem od nauczycieli - opowiada rodzic jednego z uczniów Szkoły Podstawowej numer 25 w kieleckim osiedlu Ślichowice. - Szkoła informuje, że w jej okolicy pojawiał się mężczyzna zaczepiający uczniów, który uciekał nim na miejsce dojechała policja. Na karteczce jest też prośba, by przypomnieć dziecku o unikaniu rozmów z obcymi.
Stróże prawa potwierdzają, że w tym tygodniu trzykrotnie dostawali sygnały o młodym mężczyźnie, który w okolicach szkoły przy ulicy Jurajskiej zaczepiał uczniów.
- Takie informacje dwukrotnie dostaliśmy we wtorek i raz w środę - wyliczają policjanci. Po każdym sygnale pojawiali się na miejscu, nie zastawali jednak osoby odpowiadającej opisowi. Sprawą zajmuje się również dzielnicowy.
- Nasze dzieci świetnie się zachowały i szybko powiadomiły wychowawców, że ktoś obcy kręci się po szkolnym boisku i zaczepia uczniów, proponując im sprzedaż koszulek. Nie wiemy czy ten człowiek jest zdrowy, jakie są jego intencje. Nie mam podstaw, by go oskarżać, być może rzeczywiście chodzi jedynie o koszulki, jednak ta sytuacja budzi niepokój - mówi wicedyrektor szkoły Renata Baljon i dodaje: - Dlatego też zareagowaliśmy jeszcze tego samego dnia. Przeprowadziliśmy w szkole pogadanki, zwróciliśmy się też do rodziców, by porozmawiali z dziećmi i ostrzegli je.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?