Impreza odbywa się w parku miejskim, w centrum kurortu, zwyczajowo nazywanym "cielętnikiem". Świąteczną ofertę prezentują koła gospodyń wiejskich, szkoły i placówki oświatowe, stowarzyszenia producentów rolnych, twórcy ludowi i rękodzielnicy.
Choć pogoda spłatała niemiłego psikusa - w Busku jest zimno, wietrznie i deszczowo - amatorów zakupów "pod chmurką" nie brakuje. Buszczanie i kuracjusze mogą na kiermaszu dostać prawie wszystko, co jest potrzebne na świąteczny stół.
Są więc wyborne ciasta domowej roboty, tarty chrzan, ćwikła, jajka, pisanki i wydmuszki, miód, a także wielkanocne baranki, zajączki czy palmy na jutrzejszą Niedzielę Palmową. Swoje stoiska mają między innymi koła gospodyń z Szańca, Słabkowic, Młynów, Wełcza, Dobrowody oraz szkoły - buskie Gimnazjum numer 1 i świetnie prezentujące się zuchy z Siesławic. Tu rej wodzi najmłodsza, siedmiolatka Julia, a pieniądze zebrane podczas kiermaszu świątecznego dzieciaki przeznaczą... na wycieczkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?