Pozornie atrakcyjnej ofercie dał się zwieść 20-latek, którego w Staszowie w czwartek zaczepił mężczyzna jadący renaultem.
Oferował do sprzedaży rzekomo złotą biżuterię. 20-latek za sygnet i bransoletkę zapłacił 200 złotych. Dopiero potem okazało się, że mocno przepłacił, bo kupione przez niego rzeczy są zrobione z bezwartościowego stopu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!