Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupili piętnaście czujników smogu. Będą nimi badać powietrze w Kielcach

Mateusz Kołodziej
Od lewej: Arkadiusz Stawicki, Dariusz Gacek, Kamil Suchański czujnikami do badania powietrza.
Od lewej: Arkadiusz Stawicki, Dariusz Gacek, Kamil Suchański czujnikami do badania powietrza. Mateusz Kołodziej
Piętnaście czujników smogu, które będą badały stężenie zanieczyszczenia powietrza w Kielcach zakupiło stowarzyszenie Przyjazne Kielce.

Urządzenia mają zostać zamontowane do końca grudnia w piętnastu różnych miejscach na terenie całego miasta. - Mamy nadzieję, że Kielce nie będą się już kojarzyły ze smogiem, ale także z walką przeciwko niemu - mówi Arkadiusz Stawicki, prezes stowarzyszenia Przyjazne Kielce. Władze stowarzyszenia nazwali to przedsięwzięcie Miejską Siecią Monitoringu Smogu. - To największa tego typu obywatelska sieć czujników smogu w Polsce - dodaje Arkadiusz Stawicki.

Przedstawiciele stowarzyszenie tłumaczą, że do tej pory profesjonalne pomiary stężenia szkodliwych pyłów prowadziła tylko stacja Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska przy ulicy Jagiellońskiej w Kielcach. A te wyniki nie są do końca miarodajne. - Zeszłoroczny alarm smogowy wywoływany był właśnie przez ten jeden czujnik. A w jego pobliżu jest przecież komin z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i tam stężenie tych pyłów zawsze jest większe. Inaczej może być na przykład na osiedlu Świętokrzyskie. Dlatego chcemy to sprawdzić i mieć dokładny pomiar ze wszystkich stron miasta - mówi wiceprezes stowarzyszenia, Dariusz Gacek. Przypomnijmy, że problem ze smogiem w Kielcach pojawił się w styczniu tego roku i trwał kilka miesięcy. W krytycznych dniach stężenie najbardziej szkodliwych dla zdrowia pyłów PM10 i PM2.5 kilkukrotnie przekraczało normę, co stawiało Kielce jako jedno z miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem.

W których dokładnie miejscach stowarzyszenie chce zamontować urządzenia? - To będą prywatne posesje, już zapraszamy chętne osoby, które chciałyby, żeby taki czujnik znalazł się u nich. Jedynym wymogiem jest dostęp do bezprzewodowego internetu. Możemy też na tydzień wypożyczyć taki czujnik każdemu mieszkańcowi Kielc, aby mógł sprawdzić, jaki u niego jest stan powietrza. Gdy już sieć zacznie działać, wyniki badań na bieżąco będzie można sprawdzać w sieci na specjalnie stworzonej stronie internetowej.

Urządzenia kosztowały kilkanaście tysięcy złotych. Zakup czujników współfinansował kielecki przedsiębiorca, Kamil Suchański. - Takie rozwiązanie pomoże przestać opierać się na tylko jedynym czujniku smogu, którego wyniki nie do końca są adekwatne, jeśli chodzi o obszar całego miasta. Mamy nadzieję, że ta sieć wpłynie na świadomość "trucicieli", którzy podejmą działania, żeby jednak palić w piecu czym innym i mniej zanieczyszczać naszą atmosferę - mówi Kamil Suchański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie