Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwadrans i po meczu. Górnik Wieliczka - Juventa Starachowice 0:3

Dorota KUŁAGA [email protected]
Kamil Stawiarski (z lewej) w Wieliczce bramki nie zdobył, ale dołożył "cegiełkę” do zwycięstwa Juventy z Górnikiem 3:0.
Kamil Stawiarski (z lewej) w Wieliczce bramki nie zdobył, ale dołożył "cegiełkę” do zwycięstwa Juventy z Górnikiem 3:0. fot. Marcin Pokrzywka
Juventa Starachowice wygrała na wyjeździe z Górnikiem Wieliczka 3:0. Udanie w roli trenera zadebiutował Rafał Wójcik

Rafał Wójcik, trener Juventy Starachowice:

Kwadrans i po meczu. Górnik Wieliczka - Juventa Starachowice 0:3

Rafał Wójcik, trener Juventy Starachowice:

-Graliśmy z ostatnim zespołem, więc zadanie w debiucie było ułatwione. Ale cieszę się, że zdobyliśmy trzy bramki i pewnie wygraliśmy ten mecz. Lepiej zagraliśmy w drugiej połowie, potrafiliśmy przytrzymać piłkę w środkowej strefie boiska i wyprowadzać groźne kontrataki. Pierwszy gol padł po stałym fragmencie, a dwa kolejce po akcjach, które rozpoczynały się na 30 metrze od bramki przeciwnika.

Udanie w roli trenera Juventy zadebiutował Rafał Wójcik. Jego zespół pewnie wygrał na wyjeździe z Górnikiem Wieliczka 3:0, a losy spotkania rozstrzygnęły się w pierwszym kwadransie drugiej połowy, kiedy to starachowiczanie zdobyli trzy bramki.

Rafał Wójcik, który ostatnio prowadził drugoligowy KSZO Ostrowiec, w poniedziałek został trenerem Juventy. -Będziemy grać futbol na "tak", ofensywa to jest mój konik - mówił nam przed tym spotkaniem trener Wójcik.

TRENER POZNAJE ZESPÓŁ

Czasu na poznanie drużyny nowy szkoleniowiec miał jednak niewiele, ponieważ przed tym meczem odbył z piłkarzami Juventy tylko trzy jednostki treningowe. -Ja dopiero poznaję drużynę, docieramy się nawzajem. Nie sądzę, żeby zespół od razu wiedział, co ma grać, czego od niego oczekuję. Na to potrzeba czasu - mówił Rafał Wójcik. Jego debiut wypadł akurat w meczu z Górnikiem Wieliczka, zamykającym tabelę trzeciej ligi. Do przerwy gospodarze umiejętnie się bronili. Juventa wypracowała sobie kilka okazji do zdobycia bramki, ale nie wykorzystali ich Karol Kopeć i Kamil Stawiarski.

TO BYŁ "ZABÓJCZY" KWADRANS

Losy spotkania rozstrzygnęły się w pierwszym kwadransie po przerwie. W 46 minucie po stałym fragmencie gry Karol Kopeć strzałem głową zdobył pierwszą bramkę dla Juventy. Na 2:0 podwyższył Dariusz Anduła w 53 minucie. Napastnik starachowickiej drużyny popisał się indywidualną akcją, uwolnił się spod opieki Sylwestra Sikory i strzałem w długi róg zaskoczył Michała Wolskiego. Wynik spotkania ustalił uderzeniem po ziemi w krótki róg Konrad Wójtowicz - było to w 60 minucie spotkania. I po tym "zabójczym" kwadransie było już po meczu...

-Trzeba było dotrzeć do zawodników, odpowiednio ich ustawić, żeby nie byli zagubieni, niepewni. W drugiej połowie komunikacja wyglądała już dobrze, zaowocowało to tymi sytuacjami i golami. Prawdziwy sprawdzian czeka nas jednak w następnym spotkaniu z liderem - Szreniawą Nowy Wiśnicz - powiedział Rafał Wójcik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie