Kwarantanna to trochę jak więzienie. W koneckiej bursie kwarantannę odbywa jedna osoba. Jak to wygląda od środka?

Jak poinformował starosta Konecki, Grzegorz Piec na terenie powiatu koneckiego nie odnotowano przypadku zarażenia koronawirusem. Osiem osób jest objętych kwarantanną. W tym, jedna w miejscu wyznaczonym przez władze powiatu, czyli w bursie szkolnej przy ulicy Piłsudskiego w Końskich.

Obiekt ten został wyznaczony prze władze powiatu koneckiego jako miejsce kwarantann dla osób, które nie chcą lub nie mogę odbywać jej w miejscu zamieszkania. Zakłada się, że mogą tam jednocześnie przebywać 46 osoby. Na razie, od środy, przebywa tam jedna. Jeśli nie zmieni zdania, to konecka bursa będzie jej domem przez kolejne 14 dni.

Jak się dowiedzieliśmy, kwarantanna odbywa się według ściśle ustalonych zasad. Pod żadnym pozorem nie można opuścić budynku, a wyjść z przydzielonego pokoju można tylko po posiłek lub do łazienki. Za każdym razem w odpowiednim stroju ochronnym oraz masce i rękawiczkach.

Na razie nie ma takiej potrzeby, ale brana jest pod uwagę opcja pilnowania budynku przez żołnierzy obrony terytorialnej.

Aktualnie za dostarczanie posiłków odpowiedzialny jest Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Końskich, ale w przyszłości najprawdopodobniej zamawiany będzie katering.

Do dyspozycji osób objętych kwarantanną jest 25 pokojów. Jeśli więc osób nie będzie więcej niż 25, każda z nich będzie miała do dyspozycji własny pokój. Jeśli takich osób będzie więcej, pokoje będą współdzielone i wtedy ich lokatorzy będą musieli przez cały czas nosić maski na twarzy oraz rękawiczki. Taki jest sanitarny wymóg odbywania kwarantanny.