Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwesta na ratunek zabytkom

Agnieszka Wykrota - Przysiwek
W tegorocznej zbiórce po raz kolejny wzięła udział młodzież z Zespołu Szkół w Kunowie.
W tegorocznej zbiórce po raz kolejny wzięła udział młodzież z Zespołu Szkół w Kunowie. A. Wykrota - Przysiwek
To już piąta, jubileuszowa zbiórka prowadzona w dniu Wszystkich Świętych przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kunowskiej.

Dzięki poprzednim udało się odnowić najstarsze nagrobne zabytki z początków dziewiętnastego wieku, dzieła sławnych wówczas w kraju kamieniarzy kunowskich.

Jedna z najstarszych nekropolii powiatu ostrowieckiego, położona w sąsiedztwie kościoła pod wezwaniem świętego Władysława, obchodzić będzie za dwa lata dwustulecie swojego istnienia. Wśród ponad dwóch i pół tysięcy grobów, blisko 190 nagrobków pochodzi sprzed pierwszej wojny światowej, niektóre pamiętają początki dziewiętnastego wieku.

Przykładem Powązek

Projekt ratowania najstarszych zabytków cmentarza parafialnego w Kunowie zrodził się dosyć spontanicznie.

- Widząc, jak wspaniałe efekty przynoszą zbiórki na warszawskich Powązkach i krakowskim Cmentarzu Rakowieckim, postanowiliśmy stworzyć na terenie naszej gminy tradycję kwest na Wszystkich Świętych, by dzięki nim przeprowadzać renowację zabytkowych nagrobków na kunowskim cmentarzu - przypomina Iga Nowakowska - Łapa, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kunowskiej. - Podczas pierwszej zbiórki zbieraliśmy pieniądze na renowację nagrobka Franciszka Fornalskiego z 1862 roku, wpisanego do rejestru zabytków Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - dodaje Ida Nowakowska - Łapa.

Franciszek Fornalski był wachmistrzem pułku gwardii ułanów Księstwa Warszawskiego, kawalerem Orderu Legii Honorowej, Krzyża Wojskowego Polskiego i Francuskiego, Krzyża świętej Heleny. Walczył u boku Napoleona Bonaparte, z cesarzem poszedł pod Moskwę. Dzięki kwestom członkowie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kunowskiej rozpoczęli bieżące naprawy starszych nagrobków, scalenie części krzyży, wypoziomowanie płyt przy nagrobkach.

- Za pieniądze z ubiegłorocznej kwesty udało się odnowić grób familijny rodziny Czerwińskich z 1822 roku, w którym spoczywa Władysław Czerwiński, burmistrz Kunowa z początku dziewiętnastego wieku, mistrz kamieniarstwa. Za rządów tego burmistrza odżyły w mieście tradycje kamieniarskie. Nad grobem góruje ośmiometrowy pomnik, jeden z najokazalszych na cmentarzu parafialnym - pokazuje nagrobek Janusz Sternik z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kunowskiej. I dodaje, że odnowa zabytkowych nagrobków to koszt od 7 do 10 tysięcy złotych.

Protoplasta szwajcarskich zegarmistrzów

Wśród rzeźb nagrobnych, które doczekały się ostatnio restauracji, jest nagrobek Wincentego Palkiewicza z 1842 roku, oryginalny krzyż w kształcie urny z 1823 roku na grobie Franciszki z Kaczmarskich Bakalarczyk, pochodzącym z początków dziewiętnastego wieku. Odnowiono także porcelanowego aniołka, rzeźbę która zdaniem konserwatorów zabytków, nie jest w ogóle spotykana w tej części naszego kraju.

- Aniołek wykonany został prawdopodobnie z porcelany miśnieńskiej, a do Kunowa sprowadzony zapewne właśnie z Miśni. Rzeźba ozdabia nagrobek, na którym są inskrypcja w języku niemieckim - wyjaśnia Szymon Pająk z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kunowskiej. Podobnych nagrobków z niemieckimi inskrypcjami jest na cmentarzu parafialnym jeszcze kilkanaście, jest także jeden z inskrypcjami w języku angielskim, ale niewiele wiadomo o osobie, która tu spoczywa. Ze zbiórek udało się także odnowić figurę świętego Jana Nepomucena, stojącą nieopodal mostu przy rzece Kamiennie w Kunowie.

Uratują pamięć

Pieniądze z tegorocznej kwesty zostaną przeznaczone na ratowanie kolejnych zabytkowych nagrobków z dziewiętnastego wieku. Członkowie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kunowskiej po konsultacjach z konserwatorem zabytków ustalą, które groby wymagają pomocy w pierwszym rzędzie. Niewykluczone, że będzie to pochodzący z połowy dziewiętnastego wieku nagrobek rodziny Patek. Pochowany tu Symeon Patek był nie tylko komendantem więzienia na Świętym Krzyżu, ale i protoplastą rodu słynnych szwajcarskich zegarmistrzów, jednych z najbardziej znanych na świecie.

- To właśnie jego potomkowie wyemigrowali do Szwajcarii, i tam zdobyli sławę. Zdaniem konserwatorów, rzeźby i charakter nagrobku rodziny Patków są przykładem wyjątkowego artyzmu i sztuki sakralnej - wyjaśnia Szymon Pająk. W kweście biorą udział nie tylko członkowie towarzystwa, ale i nauczyciele i młodzież kunowskich szkół.

- Od kilku lat zbieramy pieniądze na ratowanie zabytków, bo to kawałek historii naszego miasteczka i jego mieszkańców - wyjaśniają kwestujący uczniowie Zespołu Szkół w Kunowie. I dodają, że odwiedzający kunowski cmentarz coraz chętniej wspomagają akcję.

- Z roku na rok widać, że jest coraz więcej robione, kolejne groby są odnawiane. Warto wspierać takie akcje, robimy to dla innych, ale i dla siebie - wyjaśnia Karolina Gilewska, studentka która wzięła udział w zbiórce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie