Rylski, to jeden z najlepszych współczesnych polskich prozaików. Znany przede wszystkim z debiutanckiego dyptyku powieściowego "Stankiewicz. Powrót", tłumaczonego m.in. na język francuski, niemiecki i hiszpański. Ale też z... literackiego milczenia, trwającego 20 lat, po którym ukazał się "Człowiek w cieniu".
W międzyczasie, gdy nastały zupełnie inne czasy wraz z żoną zajmowaliśmy się biznesem. Potem pomyślałem, ze jeśli mam wracać do literatury to jak najszybciej, bo nie mam za wiele czasu - mówił pisarz czytelnikom zgromadzonym w księgarni.
Ostatnia książka 65-letniego Rylskiego nosi tytuł "Po śniadaniu", to zbiór impresji o pisarzach, którzy wywarli na niego największy wpływ. - O dziwo okazał się, ż ta książka najbardziej podoba się kobietom - mówił zaskoczony Rylko. W ciągu dwóch miesięcy sprzedano już 8 tys. egzemplarzy.
Lada dzień pisarz podpisze umowę na kolejną książkę. - To obliguje mnie do pracy, bo tak w ogóle moją wadą jest lenistwo. Pracuję, kiedy jestem pod ścianą - zwierzał się słuchaczom.
Mówił także z podziwem o książkach Masłowskiej, z którą przegrał walkę o NIKE, uważa ja za jedną z najlepszych polskich pisarek. Słuchacze dowiedzieli się o wierze Rylskiego w absolut, oraz pamięć genetyczną, poznali tajniki powstawania jego książek. Spotkanie z pisarzem trwało blisko 2 godziny.
Czytelnicy, którzy w Światowy Dzień Książki odwiedzili księgarnię przy ul. Sienkiewicza mogli nie tylko taniej kupić książki, ale także wymienić przeczytane pozycje na inne. Panie otrzymywały czerwone kwiaty zgodnie z katalońską tradycją - to tam ustanowiono święto książki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?