Kwiaty najlepsze na balkon. Jak dobrać rośliny i o nie dbać?

- Ten gatunek ma wiele odmian, które cieszą się różną popularnością. Po latach eksperymentów na balkonach do łask wróciły najzwyklejsze pelargonie rabatowe, czyli te stojące. One są najczęściej kupowanie - przyznaje Edward Galus z Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnych w Kielcach.

W czym tkwi sukces klasycznej pelargonii ?

- Są to rośliny najbardziej wytrzymałe  na wszelkie niedogodności pogodowe. Wyśmienicie znoszą upał, duże nasłonecznienie i susze, nie chorują, raczej nie atakują ich szkodniki. Można je posadzić na działce, na której bywamy tylko w weekendy, i wytrzymają w dobrej formie, bez podlewania, także w pojemniku, nie tylko w gruncie. Trudno znaleźć kwitnącą roślinę balkonową, która będzie bardziej wytrzymała - informuje.   

Drugie miejsce pod względem popularności zajmie także pelargonia zwisła, która ładnie okala balkon, ale jest już mniej odporna. Jej wrogiem jest wiatr, który może połamać delikatne, zwisające pędy, ale to jedyna jej wada.

Surfinia może zawieść

Następna na liście jest surfinia. Szybko rosnące pędy potrafią zakryć całą barierkę balkonu i dostarczyć niesamowitych wrażeń wzrokowych. Ten gatunek ma jednak wady - nie lubi wiatru i deszczu, a i nie przepada za bardzo wysokimi temperaturami i suszą. W tym sezonie nowością jest odmiana o błękitnych kwiatach, które się bardzo ładnie komponują z fioletowymi czy ciemnoróżowymi.  

Urodą zachwycają także begonie, które są mniej popularne, ponieważ nie lubią słonecznych balkonów. Jeśli znajdziemy dla nich nieco zacienione miejsce, to odwdzięczą się przepięknymi kwiatami o różnych kolorach: żółtym, czerwonym, różowym, bordowym, łososiowym czy białym. Okazałe kwiaty mają odmiany bulwiaste, a skromniejsze stale kwitną, ale są bardziej odporne na upał czy susze.

Dodatki bez kwiatów

Najpopularniejszym dodatkiem do roślin kwitnących jest wilec, o okazałych liściach. W tym sezonie hitem jest odmiana w seledynowym kolorze, ale wielu amatorów ma także fioletowa.      

Pelargonie szczególnie dobrze wyglądają w towarzystwie kocanek, które mają drobne, włochate liście i zwisające pędy. W tym sezonie pojawiła się nowa odmiana, o długich, wąskich liściach i stojących pędach, która sprawdza się w suchych, słonecznych miejscach. 

Zioła na balkonie

Na balkonie warto posadzić też rośliny użyteczne, czyli zioła i przyprawy. Warunek jest jeden - nie możemy mieszkać blisko ulicy, aby spaliny nie skaziły listków. Oregano o złotych liściach, szałwia o pstrych, tymianek, mięta i lawenda dadzą przyjemny, relaksujący zapach, a taka kompozycja będzie miła dla oka.

Jak dobrać rośliny do balkonu?

• Przy wyborze roślin na balkon, poza ich urodą i naszymi upodobaniami, należy się kierować wymaganiami kwiatów. Najważniejsze jest nasłonecznienie. Na północnym czy wschodnim balkonie nie udadzą się kwiaty lubiące słońce, a na południowym nie doczekamy się wspaniałych okazów lubiących cień.
• Co kwitnie w cieniu? Na północny i wschodni balkon nadają się fuksje, begonie bulwiaste, wzniesione lub zwisłe, lobelie, bakopy, niecierpki, zwane inaczej wodnikami. Te ostatnie są znowu bardzo modne. Są świetne do cienia i półcienia. Ich kwiaty mają niesamowitą paletę barw. Rośliny kwitną na biało, różowo, bordowo, czerwono, łososiowo czy niebiesko. Takie miejsce lubią też bratki o zwisłym pokroju, delikatnie pachnące. Pięknie wyglądają w wiszących pojemnikach. Są piękne, ale nie ozdobią balkonu przez cały sezon. Można je posadzić wczesną wiosną, bo są odporne na lekkie mrozy, ale kwitną do czerwca, a najwyżej do lipca.
• Co w  słońcu? Na balkonach słonecznych najlepiej się sprawdzają  pelargonie, wszystkie odmiany stojące i wiszące, w różnych kolorach. Atrakcyjnie wyglądają odmiany o barwnych liściach oraz pachnące sosną, różą, cytryną czy pomarańczą.  W kompozycji z nimi bardzo ładnie prezentują się wciąż modne kocanki i plektrantusy, zwane komarowcami, ponoć ich zapach odstrasza te nieprzyjemne insekty.  Slońce lubią też surfinie, ale wymagają więcej wilgoci niż pelargonie, więc w upalne dni trzeba je podlewać rano i wieczorem. 
• Kto lubi pachnące balkony, powinien posadzić smagliczkę, o kaskadowych, białych, drobnych kwiatach, o miodowym aromacie, który się nasila w słoneczne  dni. Na bardzo słonecznych balkonach sprawdzają się złocienie tarasowe o różnych kształtach i kolorach. Pięknie wyglądają ustawione przy wejściu. Świetnie sprawdza się hibiskus, czyli odmiana róży chińskiej o dużych, przepięknych kwiatach, bardziej trwałych niż u form pokojowych. Kwitnie w kolorach różowym, czerwonym, żółtym i pomarańczowym. Rośliny można przetrzymać na następny sezon, podobnie jak lantany, lubiące silne słonce. Słońce lubi bidens, zwany złotym deszczem. 
• Popularne jest łączenie sezonowych roślin balkonowych z bylinami, na przykład żurawką o żyłkowanych, pomarańczowych lub różowych liściach, którą można zostawić na zimę w pojemniku.

Co zrobić, żeby ładnie kwitły przez cały sezon?

• Begonie mają  mnóstwo odmian, a ich kwiaty cudowne kolory. Są też takie jak ta - pięknie kwitnie i ma ozdobne, żyłkowane liście.  
• Surfinie mają kwiaty białe, żółte, fioletowe,  granatowe, a nawet czarne. Ta odmiana jest wyjątkowa, ma jaskraworóżowe kwiaty z żyłkami.
• Roślinom balkonowym musimy zapewnić odpowiednie podłoże. Nie może to być ziemia z poprzedniego sezonu, ponieważ jest zanieczyszczona szkodnikami i toksynami poprzednich mieszkańców. Podłoże wymieniamy co roku, bo inaczej rośliny mogą słabo rosnąć i kwitnąć mimo nawożenia i podlewania.
• W czasie sezonu rośliny codziennie podlewamy, nawet po deszczu, a w upalne dni dwa razy - rano i wieczorem.               
• Pamiętamy o nawożeniu, najlepszy jest nawóz płynny o niskim stężeniu, wówczas można go dodawać do każdego podlewania. To przynosi lepsze efekty niż duże dawki rzadko stosowane.  Można wybierać nawozy uniwersalne dla roślin kwitnących albo dopasowane  do konkretnego gatunku roślin. Szczególnie  surfinie będą wdzięczne za specjalny nawóz.
• Usuwamy przekwitłe kwiatostany, wówczas roślina nie traci energii na zawiązywanie nasion i lepiej kwitnie.