Do tego nowoczesne i wymagające niewiele czasu treningi, które jeszcze mocniej podkręcą metabolizm i wyszczuplą sylwetkę. Efekty wiosną mogą być naprawdę spektakularne!
Laser, który pokocha skóra
Część zabiegową zacznijmy z najnowszej generacji masażem podciśnieniowym opartym o najnowocześniejszą technologię Roboderm. System ten wykorzystuje laser Icoone, który jest dostępny w studiu Body Icoone przy ulicy Solnej 4A w Kielcach.
Aparatura wykonuje precyzyjną pracę na tkance łącznej zmechanizowanymi, masującymi głowicami Robosolo lub Robotwins. Wyposażone są one w rolki posiadające mikrootwory tworzące multimikrostymulację. - Dzięki temu laser działa precyzyjnie i dogłębnie na każdy milimetr skóry, co najważniejsze - bez rozciągania jej czy powodowania urazów. Warto zaznaczyć, że głowica Robotwins umożliwia równomierne masowanie trudno dostępnych obszarów - mówi Magdalena Fituch z Body Icoone w Kielcach.
Poprzez stymulację głowicami, skóra otrzymuje aż 1180 bodźców mikrostymulujących na 1 decymetr kwadratowy. Aktywna stymulacja jest możliwa także na obszarze skóry pomiędzy rolkami, co w efekcie potraja obszar jej poddany. Co więcej, możemy regulować intensywność zasysania głowicy, prędkość rolek, ich rytmikę, a także rodzaj podciśnienia. Każdy klient korzysta z zabiegu idealnie do niego dopasowanego, bez ryzyka skutków ubocznych - dodaje nasza rozmówczyni.
System masażu ciała opiera się na 20-minutowej pracy na całym ciele oraz 10-minutowym masażu poszczególnych partii wybranych przez pacjenta. Optymalny czas trwania każdego zabiegu to od 40 do 60 minut. Wykonywany jest jedną lub dwoma głowicami w zależności od problemu. Największą głowicą wykorzystywaną do zabiegu jest Robosolo - wyposażona w laser diodowy i światło ledowe. Dzięki zastosowaniu tych dwóch technologii wywołuje się efekt fotochemiczny w tkankach, zwiększając tym samym przepuszczalność komórek. Dzięki temu efekty, które pragniemy osiągnąć są szybsze i bardziej widoczne.
Pogromca tłuszczu i cellulitu
Icoone posiada aż 36 różnorodnych programów, dzięki którym można precyzyjnie dobrać i dostosować działanie do indywidualnych potrzeb i problemu pacjenta. Istnieje możliwość doboru programu do walki z każdym rodzajem cellulitu - włóknistym, tłuszczowym i wodnym.
Laser diodowy przenika w głąb tkanek, gdzie jest silnie absorbowany przez lipidy w komórkach tłuszczowych. Rozkłada je w naturalny sposób do glicerolu i wolnych kwasów tłuszczowych, redukuje ich zawartość i ilość. Zmniejsza objawy cellulitu, oddziałuje na głęboko zlokalizowany tłuszcz, a także wpływa na przyspieszenie metabolizmu. Światło ledowe wpływa z kolei stymulująco na fibroblasty. Zwiększa produkcję kolagenu oraz elastyny, poprawia mikrokrążenie krwi i też przyspiesza metabolizm. Ponadto usprawnia pracę układu limfatycznego, zmniejsza obrzęki oraz stany zapalne - wyjaśnia specjalistka z Bodyicoone.
Laserem możemy zmniejszać i redukować rozstępy, poprawiać i modelować sylwetkę, ale nie tylko - głowice Robomini oraz Robomicro idealnie nadają się do działania na twarz, szyję i dekolt - ich wymienne końcówki różnej wielkości pozwalają opracować najdelikatniejsze i najtrudniej dostępne miejsca, jak okolice oczu, nosa czy ust. - Dzięki tym zabiegom poprawić możemy także wygląd twarzy - wygładzamy zmarszczki i bruzdy, modelujemy owal twarzy, likwidujemy podwójny podbródek oraz poprawiamy koloryt skóry - wyjaśnia Magdalena Fituch ze Studia Body Icoone.
Więcej w krótszym czasie
Zabiegi to nie wszystko. Aby efekty były bardziej spektakularne, warto połączyć laser z treningiem EMS. Ten ceniony jest przede wszystkim z uwagi na efektywność. - Wystarczy pół godziny dwa-trzy razy w tygodniu, by osiągnąć takie efekty, jak przy znacznie dłuższym tradycyjnym treningu 4-5 razy w tygodniu- podkreśla Damian Hajduk z Body Icoone w Kielcach.
Jak wygląda trening? Najpierw ćwiczący jest ubierany w specjalny strój - kamizelkę i pas biodrowy, które muszą idealnie przylegać do ciała.
- Strój wyposażony jest w elektrody, które znajdują się na klatce piersiowej, brzuchu, kręgosłupie. Pas biodrowy stymuluje pracę pośladków. Opaski z elektrodami zlokalizowane są także na ramionach i udach, co pozwala aktywować mięśnie także tych partii ciała - wyjaśnia Damian Hajduk.
Kolejnym krokiem jest podłączenie ćwiczącego do maszyny i regulacja siły impulsu. Po dopasowaniu częstotliwości elektrod przeprowadzana jest 3-4 minutowa rozgrzewka. Trening właściwy trwa 20 minut, po czym przechodzimy do stretchingu. - W głównej fazie ćwiczenia mogą być naprawdę różnorodne, wszystko zależy od preferencji, potrzeb i celów osoby ćwiczącej. Jeśli zależy nam na wyrobieniu kondycji i zrzuceniu kilogramów polecam głównie ćwiczenia interwałowe. Warto zaznaczyć, że w czasie treningu EMS pobudzamy mięśnie głębokie, których nie jesteśmy w stanie uaktywnić w tradycyjnym postępowaniu - mówi ekspert.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?