Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laureat plebiscytu Rolnik Roku 2012 zwiedzał Belgię

Z Brukseli Piotr STAŃCZAK
Jan Dąbrowski (drugi z lewej) w trakcie spaceru ulicami Brukseli z europosłem Czesławem Siekierskim (pierwszy z lewej).
Jan Dąbrowski (drugi z lewej) w trakcie spaceru ulicami Brukseli z europosłem Czesławem Siekierskim (pierwszy z lewej). Piotr Stańczak
Trzech reprezentantów powiatu jędrzejowskiego odwiedziło w miniony weekend Brukselę, Brugię, Parlament Europejski.
Marek Musiał (drugi z lewej) i reszta grupy w brukselskim kościele pw. Matki Bożej Kaplicznej.
Marek Musiał (drugi z lewej) i reszta grupy w brukselskim kościele pw. Matki Bożej Kaplicznej. Piotr Stańczak

Marek Musiał (drugi z lewej) i reszta grupy w brukselskim kościele pw. Matki Bożej Kaplicznej.
(fot. Piotr Stańczak )

Jan Dąbrowski, Marek Musiał oraz Krzysztof Gajos reprezentowali powiat jędrzejowski podczas wycieczki do Brukseli, którą zorganizował eurodeputowany do Parlamentu Europejskiego Czesław Siekierski. To laureaci plebiscytu "Echa Dnia" na Rolnika Roku 2012 oraz członkowie ich rodzin.

W brukselskiej wyprawie wzięło udział w sumie 46 osób. 21 z naszego regionu, 25 pochodziło z Małopolski, to również przedstawiciele branży rolniczej oraz zdolna młodzież, laureaci konkursów przedmiotowych, maturzyści. Grupie towarzyszył m.in. wysłannik naszej gazety i portalu. Wycieczkę zorganizował świętokrzyski i małopolski eurodeputowany Czesław Siekierski. Uczestnikami opiekowali się jego asystenci Robert Sadowski i Damian Longawa.

Zaczęli od Wzgórza Szubienic

Z Kielc uczestnicy wyruszyli w piątek o godzinie 17. Podróż trwała prawie dwadzieścia godzin. W Belgii zastała nas typowa jak na marzec wczesnowiosenna pogoda. W Brukseli w ciągu kilku minut możesz minąć na ulicy zarówno Flamandczyków, Walonów (czyli rdzenną ludność Belgii), jak i emigrantów, bądź obywateli posiadających afrykańskie, azjatyckie, cygańskie, ormiańskie czy tureckie i arabskie korzenie. Prawdziwy tygiel nacji. Dominuje język francuski, jako urzędowy, ale można też usłyszeć dialekty z wielu stron świata. Wycieczkowicze zamieszkali w hotelu Agenda Louise. Przewodniczką była Maria Kozińska, Polka od ponad 30 lat mieszkająca w Belgii. Grupa odwiedziła m.in. Wzgórze Szubienic z największym budynkiem sądu, powstałym w drugiej połowie XIX wieku. Pokonywali uliczki brukselskiej starówki, zwiedzili kościół pod wezwaniem Matki Bożej Kaplicznej, zatrzymali się pod Pałacem Królewskim, przechodzili obok słynnego "pchlego targu", z tarasu widokowego podziwiali tutejsze krajobrazy.

Krzysztof Gajos (na pierwszym planie, z lewej) podczas spotkania z Czesławem Siekierskim w Parlamencie Europejskim.

Krzysztof Gajos (na pierwszym planie, z lewej) podczas spotkania z Czesławem Siekierskim w Parlamencie Europejskim. Piotr Stańczak

Krzysztof Gajos (na pierwszym planie, z lewej) podczas spotkania z Czesławem Siekierskim w Parlamencie Europejskim.
(fot. Piotr Stańczak )

Urok nadmorskiej Brugii

Sobota była pracowita, niedziela również. Drugi dzień pobytu podzielili między Brukselę (muzeum wojska, łuk triumfalny, Atomium, słynne Wzgórze Heysel, przejeżdżaliśmy obok Stadionu Króla Boduina) a Brugię. To miasto portowe, liczy 25 tysięcy mieszkańców, na obrzeżach zaś jest ich około 80 tys. Taka specyfika, bo większość młodych, pracujących Flamandczyków woli mieszkać na peryferiach, jest taniej niż w samym mieście, ponadto nie trzeba martwić się o domy. Zatoka sprawia, że wiele kamienic atakuje wilgoć. Stąd spora część budynków stanowi tylko turystyczną wartość. Rolnicy obejrzeli m.in. katedrę, ratusz. Atrakcją końcową była wizyta w prywatnym browarze. Piwo tu produkowane zwie się oryginalnie, bo "najgłupszym we wsi".

Spotkanie z Siekierskim

Poniedziałek zdominowało zwiedzanie Parlamentu Europejskiego, Parlamentarium, gdzie za pomocą multimediów można powiększyć swą wiedzę o historii powstania UE, czy ważniejszych wydarzeniach w poszczególnych krajach wspólnoty. Pierwszym punktem zwiedzania była wizyta w w Przedstawicielstwie Polskim przy Unii. Pracuje tu 150 naszych urzędników. Tu dołączył do nas eurodeputowany Czesław Siekierski. Tego dnia uczestniczył w spotkaniu ministrów rolnictwa z państw Unii (jest wiceprzewodniczącym parlamentarnej komisji rolnictwa), któremu przewodniczyli Irlandczycy. Po raz drugi odwiedził nas już w sali wykładowej parlamentu. W ciągu kilkudziesięciu minut dominowały tematy rolnicze, dopłat, budżecie wspólnoty na lata 2014-20.

Belgia otwarta na kultury

Jan Dąbrowski z Popowic w gminie Oksa zabrał na wycieczkę swego szwagra Marka Musiała z pobliskiego Lipna. - Dużo zwiedzaliśmy, parę kilometrów przeszliśmy - uśmiechaj się obaj panowie. - Belgia to kraj otwarty na różne kultury i narody. To widać na ulicach, oprócz rodowitych mieszkańców często mija się też ludzi rodem z Afryki, Arabów, Ormian, Turków, przybyszów z Azji. Zarówno Bruksela jak i Brugia posiadają mnóstwo zabytków, wiele odwiedziliśmy - opowiadają. Krzysztof Gajos reprezentował swego brata Tadeusza, który nie mógł z powodu innych obowiązków pojechać do Belgii. - Tu w Brukseli doskonale czuć historię i nowoczesność, no i oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że właśnie w tym miejscu zapadają ważne decyzje dla Unii. Fajnie więc było odwiedzić europejską aglomerację - podkreślał Gajos. Powiat jędrzejowski miał drugą pod względem liczby ekipę podczas wycieczki. Większą, bo pięcioosobową miało tylko sąsiednie Ponidzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie