Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legendarny bramkarz futbolowej reprezentacji Wysp Owczych Jens Martin Knudsen kibicuje Industrii Kielce. Dostał koszulkę mistrzów Polski

Jaromir Kruk z Wysp Owczych
Wideo
od 16 lat
Legendarny bramkarz futbolowej reprezentacji Wysp Owczych, bohater meczu z 1990 roku z Landskrony z Austrią, Jens Martin Knudsen to zapalony kibic piłki ręcznej. W Polsce mało kto wie o tym, że zaliczył on 15 meczów w handballowej kadrze Farerów. W Runavik Knudsenowi ofiarowano upominek od kieleckiego klubu.

Jens Martin Knudsen dosatł koszulkę Industrii Kielce

Pod koniec lat 80-tych Knudsen zaliczył 15 meczów w kadrze seniorów Wysp Owczych, a w klubowej drużynie uchodził za gwiazdę. Dostał nawet propozycję z duńskiego Kolding, z którym mógł występować w europejskich pucharach. Musiał jednak wybrać i postawił na futbol. – Wtedy FIFA i UEFA dopuściły naszą reprezentację do rozgrywek międzynarodowych – mówi Knudsen, były mistrz kraju w gimnastyce.

Okazało się to dobrym wyborem, bo we wrześniu 1990 roku w szwedzkiej Landskronie został bohaterem historycznego spotkania z Austrią. Wyspy Owcze wygrały z finalistą Mistrzostw Świata 1990 1:0, a interwencje Knudsena, który bronił w charakterystycznej wełnianej czapce doprowadzały do rozpaczy austriackie gwiazdy z Tonim Polsterem, ikoną Bundesligi na czele. Ten mecz został uznany za jeden z najbardziej spektakularnych w historii futbolu, a nakrycie głowy bramkarza Farerów trafiło do muzeum FIFA. – Stałem się bardzo popularny i to trwa do dziś – mówi Jens Martin Knudsen, który w piłkarskiej reprezentacji Wysp Owczych uzbierał 66 meczów, ostatni przeciw Polsce we Wronkach w 2006 roku.

– Mam sentyment do Polski, nie tylko ze względu na ostatni występ w kadrze, ale też syna, który studiował w Szczecinie. Z wami nigdy nie udało mi się nawet zremisować

– wspomina Jens Martin Knudsen, legenda sportu Wysp Owczych, jak się okazuje fan Industrii Kielce. Knudsen kocha piłkę ręczną, namiętnie ogląda Ligę Mistrzów. – Lubię Kielce, mają świetnego trenera Talanta Dujszebajewa. Szkoda pechowego finału ostatniej edycji Ligi Mistrzów, ale może teraz się uda. Pozdrawiam Kielce – kończy Knudsen, którego bardzo ucieszył trykot kieleckiego zespołu z autografami zawodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie