Stróże prawa ustalili, ze 39-latek, który od jakiegoś czasu mieszka ze swoim 62-letnim ojcem w mieszkaniu w osiedlu Bocianek w Kielcach.
- W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia ojciec i syn jechali na cmentarz. 39-latek, jak wynika z relacji jego ojca, miał spożywać leki antydepresyjne. Podczas jednego z postojów młodszy z mężczyzn miał dolewać płynu do spryskiwaczy. Na dnie butelki zostało około litra cieczy, którą prawdopodobnie mężczyzna wypił - opowiadają policjanci.
Wieczorem w środę 39-latek źle się poczuł. Jego ojciec opowiadał policjantom, że syn miał bóle brzucha i kłopoty ze wzrokiem.
- W czwartek rano starszy z mężczyzn zadzwonił po pogotowie. 39-latek trafił do szpitala. Pierwsze przypuszczenia były takie, że być może zatruł się alkoholem niewiadomego pochodzenia, ale wyjaśnienia ojca mężczyzny rzucają inne światło na tę sprawę - dodają stróże prawa.
Gdy stan 39-latka będzie stabilny czeka go rozmowa z policjantami, którzy dopiero wtedy będą znać okoliczności tego zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?